Bo mój ból i zawiedzione ebayowe nadzieje zostały zrozumiane przez podobne mi wariatki, czy właściwie jedną wariatkę, podpisującą się jednakowoż jako “Scrapoholowa grupa wsparcia”. Dostałam dziś przesyłkę pocieszającą, z rozkoszną zawartością: guziczki, ćwieki, papiery, kwiatki prima… Ach, jak uspokajająco potrafi działać segregowanie kwiatków! Powinni na to recepty wypisywać w przypadkach ciężkiej nerwicy.

Dziękuję, Kayla!

2 Responses to “Czuję się pocieszona”

  1. usciski dla pocieszyciela….. i dla pocieszonej:)

    yoasia71

  2. Pocieszycielki… Czy ja wyglądam na faceta?
    😉

    Kayla

Leave a Reply