Zliftowałam kolorowego skrapka Mumy, w sposób trochę mniej kolorowy, bo musiałam się do posiadanej odbitki (za czerwonej) dopasować. Bardzo przyjemne zajęcie, takie liftowanie.

Skrap Mumy:

Muma

I moja wersja:

Mumowy

Przy okazji stwierdziłam, że dramatycznie brakuje mi stempli z różnymi napisami (jakoś się przekonuję do napisów angielskich, w końcu jak się nie ma, co się lubi… są zresztą już chyba dla wszystkich zrozumiałe – albo nieistotne.). Niezwłocznie nadrobiłam ten brak, oczywiście tylko w malutkim stopniu, dzięki Craft4you. A powstrzymywałam się z całych sił. Wiecie, jak trudno jest wyczyścić koszyk ze 160 zł do poniżej 60? I nie zaglądać w ogóle do papierów? Masakra.

7 Responses to “Mumowo”

  1. Śliczny, taki akuratny.

    Co do czyszczenia koszyka, to znam ten ból mam identycznie

    katasiaczek

  2. Też mam apetyt na TEN MUMOWY, ciekawe co na to Muma hehe, zapytam ofkors.

    Bardzo fajny.

    O zakupach nie czytałam!

    uhk

  3. bardzo fajnie sobie poradzilas :)) wyszlo swietnie na 5+ :)) i zdjecie Hani bardzo mi sie podoba :))

    uhk –> a Muma na to – liftuj liftuj hehe :))

    muma

  4. scrap mega uroczy-cudnściowy!

    No i łączę się z Tobą w zakupowych bólach… he he 😛

    Niebiesko_Oka

  5. Bardzo, ale to bardzo fajny skrap – bardzo mnie się podoba.

    jo

  6. Jak ta Twoja Hania rośnie O_o

    Nulka

  7. aaaaaaaaj

    to ja Jaszka… znowu mi na Nulę przeskoczyło 😛

    Jaszmurka

Leave a Reply