Zaszalałam i jako opakowania na prezenty zrobiłam dwa exploding boxy – w wersji najprostszej, z pojedynczymi ściankami, 10×10 cm. Wykorzystałam nowe Pasiakowe papiery “Śnieżny poranek”, z minimalną ilością dodatków. Bardzo mi tu podpasowały wycinanki z brzegowych dziurkaczy – z kolekcji Qrczaka (dzięki!).

Najpierw zrobiłam wersję poszarpaną i z kółkami:

Box

A potem taką bardziej elegancką (teoretycznie), z embossowanymi choinkami:

Box

Zajrzyjcie na bloga stryszkowego i zobaczcie, jak wygląda naprawdę eleganckie pudełko w wykonaniu Arte Banale 🙂

9 Responses to “Na prezenty”

  1. Twoje są śliczne 🙂

    Monia

  2. Bajeczne!!!
    Samo pudełko byłoby dla mnie wystarczającym prezentem 😀

    kadabra

  3. Samo takie pudełeczko cieszy jak prezent:) Nawet z daleka, na monitorze oglądane cieszy oczy. Spokojnych i radosnych ostatnich przedświątecznych przygotowań życzę.

    makowepole

  4. no racja,samo pudeleczko byloby super prezentem:)

    asica.p

  5. chyba spodobałyby mi się te papierki, ze względu na ich pudrowe kolorki… szkoda, że tak późno się pojawiły 🙂
    A co do Twoich pudełeczek… Falbaneczki faktycznie pasują idealnie… Pierwsze jest świetne… delikatne kolory złamane bordem, cudnie! I te szarpania…!

    noomiy

  6. śliczne pudełka!!!

    coco.nut

  7. Obie wersje bardzo mi się podobają, są cudne!

    Chimera

  8. piękny domek
    no i pudełeczka, nie wiem dlaczego się ich tak boje

    carrantuohill

  9. ja już samo pudełko – bez zawartości uznam za prezent 🙂

    Ewa

Leave a Reply