Monochromatycznie – na wyzwanie 7 Dots Studio. Planowałam beże, a i tak wyszło niebieskie… Zdjęcie to kolejny przerobiony na odbitkę slajd sprzed wielu lat – plaża w Ustce.

Time of my life

Większa fota – KLIK.

I te girlandy wszędzie wieszam ostatnio.

7 Responses to “Jeszcze trochę niebieskiego”

  1. cudeńko!!!

    coco.nut

  2. Pięęękny! Odlotowy, niebiański 🙂

    Nimucha

  3. Ten dodatek w postaci papieru książkowego dodaje smaczku! Nie ma to jak książka:)
    Całość piękna!!!

    Jyoti

  4. Cudny 🙂

    JaMajka

  5. Fantastyczny scrap! 🙂

    Tusia

  6. Pięknie wyglądają te niebieskości! 🙂
    Pozdrawiam!

    wiosanka

  7. ja uwielbiam wszystko co niebieskie!
    i ten skrap jest właśnie taki do uwielbiania
    mimo monochromatyczności wcale nie jest nudny, wręcz przeciwnie – żyje…
    i to jak pięknie

    Agnieszka Anna

Leave a Reply