Na wszelkich dłuższych skrapowych spotkaniach na ostatku zawsze tworzę jakieś odjechane drobiazgi – bo raz, że nie ma już czasu na skrapy, a dwa, że jestem w galopie i mnie wena niesie. Nie inaczej było we Wrocławiu. Zainspirowana fantastycznymi rysunkami Coco.nut oraz motylkiem, który jej został z kolażu, zrobiłam najpierw ATC (z tekstem, w który bardzo chciałabym wierzyć, ale ciężko to idzie):

Zmiana jest możliwa

Zmiana jest możliwa

A po drugie, z karteczki, na której psikałam motylka glimmer mistem – zrobiłam wpis do mojego średniego art-journala. Tak naprawdę to sam się zrobił:

Zmiana jest możliwa

I jeszcze tak zupełnie na ostatek foto kolażowych kart, które powstały we Wrocławiu na zasadzie “podaj dalej” – wokół kolażowego stołu siedziały: Kreatywna Uliczka, Iwa, Siódmy Anioł, KitiW, Coco.nut, Wolfann i ja. Najpierw zdjęcie stołu i kraftującego towarzystwa:

Towarzystwo

Efekty pracy:

Kolaże

Odrobinę większą fotkę można zobaczyć TUTAJ.

Miałam zrobić i pokazać jeszcze dwa ATC, ale chwilowo mam inne pilne zajęcia, np. podawanie Hani antybiotyku, a Zuzce smecty. Takie tam letnie przysmaki.

5 Responses to “Ostatki”

  1. Świetne te kolaże! to już jasne, co wyście po nocach robiły 😀

    Krulik - Anna

  2. Wszystkie “drobiazgi” świetne! 😀 I zauważyłam, że rządzą motyle… 😉

    Katrina

  3. Tak, byłyśmy grzeczne 🙂 przyznajemy się. Mój faworyt to “rocznik 80”. A chorujących dzieciaków współczuję i szybkiego powrotu do zdrowia życzę…

    Kreatywna Uliczka

  4. letnie przysmaki? hmmmm… współczuje dziewczynom i tobie również, obie rzeczy raczej do smakołyków trudno zaliczyć :/

    a twoje prace są super po prostu, uwielbiam takie!!!

    coco.nut

  5. oj…zdrowia życzę…

    a fotki podkradam na bloga i FB
    :*

    Wolfann

Leave a Reply