Koniec roku szkolnego, wypadałoby jakiś dodatek do kwiatków dla pań wyprodukować, tym razem padło na czekoladowniki. Jak dla mnie ilość hurtowa, pięć sztuk, z przepięknych dwustronnych Uhaków – idealnie się nadają na takie czekoladowniki, bo harmonijnie łączą elegancję z soczystym kolorem, więc nie są zbyt nudne:

Czekoladowniki

TUTAJ jest większe zdjęcie, a przy robieniu karteczek korzystałam z kursu Asicy (KLIK). Mam nadzieję, że paniom się karteczki spodobają.

Zrobiłam ostatnio również kartkę na kartkowe wyzwanie u Scrapujących Polek (przypominam, że teraz wyzwanie trwa cały miesiąc i można zgłosić trzy prace!) – kartka ma być patchworkowa i ze szwami:

Patchwork

A na wymianę tagową w CollageCaffe, z tematem “Czekolada z chilli” zrobiłam taga, który do tematu nawiązuje delikatnie i raczej kolorystycznie, niż w jakikolwiek inny sposób:

Czekolada z chilli

W ogóle to przyznam, że ostatnio skrapuję raczej pamiętnikarsko, smashowo, w moim niemodnym i na dodatek nieoryginalnym smashu, a sprawia mi to strasznie dużo radości.
No i szykuję się psychicznie do wakacji, wyjazdu, pakowania – i do wrocławskich Warsztatów Craftowych 🙂

5 Responses to “Czekoladowniki hurtem i inne drobiazgi”

  1. Śliczne czekoladowniki, kartka słodziutka, ale najbardziej podoba mi się tag. To arcydzieło 🙂

    AnnaT

  2. Czekoladowa produkcja robi wrażenie – jakościowe i ilościowe 😉

    SiódmyAnioł

  3. kartka patchworkowa jest genialna 🙂 reszta też świetna 🙂

    mru

  4. Uwierzcie, że na żywo są jeszcze ładniejsze 🙂

    A kartka jest śliczna, piękne są te kwiatki, aż mam ochotę takie kupić 🙂

    Te czekoladowniki 4 które zaczęłam robić u Ciebie… okazuje się, ze moje dziecko chce obdarować wszystkie panie więc muszę 3 dorobić 😉 mam nadzieje, ze dobrze policzyła 😉
    I co za tym idzie, skorzystam z tego kursu który polecałaś przy robieniu swoich 🙂

    Barbarella

  5. Dla mnie też 5 sztuk to hurt 🙂
    Świetne prace, jak zwykle u Ciebie takie przemyślane i staranne, ale najbardziej podoba mi się tag, jest takie czekoooooolaaadowyyyyy 🙂 A dodatek chilli zawsze jest mile widziany 😉

    Rae

Leave a Reply