I wchodzimy w kolejny rok wyzwań z ArtGrupą ATC 🙂 Pierwszy temat już dla mnie trudny, bo nie praktykuję – ale twórczo zawsze się jakoś przetworzy. Zwłaszcza, jeśli dysponuje się sporym zbiorem gazetowych wycinków do kolażowania 🙂
Pierwszy dzień nowego roku przywitał nas śniegiem – wyszłam rano z psem z domu i nie wierzyłam własnym oczom! Bardzo miła niespodzianka! I trochę ułatwiła mi zrobienie zimowego art journala (oczywiście na wyzwanie ArtGrupy ATC), bo wcześniej nie bardzo zimowy klimat dopisywał. Ostatni żurnalowy wpis z wyzwań na rok 2020 – mam nadzieję, że w nowym roku będą kolejne!
Czyli strona w art journalu na listopadowe wyzwanie ArtGrupy ATC. Ciężko było w grudniu przestawić się na jesienne klimaty, bo jednak grudzień to już grudzień, święta i zima, nawet, jak śniegu ani na lekarstwo. Ale coś tam wykleiłam.
Chyba tyle wystarczy, chociaż były jeszcze inne, ale mniej mi się podobają. W ogóle to mam zapasy kartek na przyszły rok, bo w tym roku wysłałam tylko dwie i raczej więcej nie będę. Ale sobie pokartkowałam.
W tym roku na ScrapElektrowni tworzymy świąteczne kartki w ramach zabawy (Prawie) 50 twarzy choinki – czyli mnóstwo wyzwań i wszystkie choinkowe. Sama też parę zrobiłam.
ArtGrupa ATC ma w tym roku wyjątkowo trudne tematy swoich wyzwań. We wrześniu tematem wpisu do art journala miała być moda z czasów, kiedy się urodziłaś – o jak mi było ciężko coś wymyślić! Nawet kupiłam sobie na allegro specjalną Burdę Vintage, z wykrojami z lat 70, żeby mieć z czego wycinać! No i wybrałam styl hipisowski, chociaż on powstał trochę wcześniej, ale tak mi jakoś wyszło, w sumie w 75 też na pewno jeszcze byli hipisi 😀
Nie do końca jestem zadowolona z tego wpisu, ale jak już miałam kolorowe tło i naklejki/wycinki z gazet, to nie wiedziałam, co tam dać pomiędzy, i tak zostało trochę pustawo. Może chociaż te tuszowane koła robią lekko psychodeliczne wrażenie?