Śnieg na szczęście spłynął, ale zostało parę zdjęć, akurat na dwa zimowe skrapy.
Pierwszy duży, 30×30, wg mapki ze Scrapmapek (odwróconej, a jakże):
Drugi mały, 21×23, jest to lutowy wpis do skrapowego pamiętnika. To z boku to kartka z kalendarza z zanotowanymi rozmaitymi wyjściami tu i tam, niestety w dużym stopniu do lekarzy różnych. Generalnie luty polegał na tym, że kisimy się w domu (co widać na środkowym zdjęciu), z rzadka wychodząc (na dole zdjęcie ze skrapowego spotkania w Decou), i czekamy, żeby wreszcie coś się zmieniło.
Obydwa skrapy pasują technicznie na aktualne wyzwanie u Polek. Wprawdzie tam miało być wiosennie i kolorowo, ale co ja poradzę, na razie jest jak jest.
Na koniec takie przemyślenie na temat ozdób i innych dodatków skrapowych. Ja mam blokadę, polegającą na tym, że dodatki muszą pasować do zdjęcia. Tzn. jak zdjęcie ze spaceru – to może być tekturowe drzewo i wycięta chmurka, jak zdjęcie w domu, to nie. Wiadomo, kwiatki, serduszka, względnie nawet motylki pasują do wszystkiego. Daleko posuniętą odwagą jest dla mnie użycie stempla żyrandola gdziekolwiek, natomiast już się przekonałam jakoś do ptaszkowych stempli i dodatków, że niekoniecznie muszą na drzewie być przymocowane. I strasznie zazdroszczę osobom, które nie mają takich ograniczeń w głowie i mogą sobie poszaleć. Jak ostatnio zobaczyłam w pracy Karoli ptaszka w szpiczastej czapeczce, siedzącego w filiżance, a potem elfa jadącego na żółwiu… moja wyobraźnia odmówiła współpracy i powiedziała, że nie wstanie, tak będzie leżeć.
Chyba muszę coś dziwnego zliftować 😀
:)Tores, nie przejmuj się, po prostu twórz!
Ja też mam opory-generalnie jestem mocno ograniczona “umysłowo” , bo głowa zapchana słomą ryżową i jedwabiem;D
molla
March 2nd, 2010
A przejmujesz się tym? Niepotrzebnie 🙂 Ta wyobraźnia sprawia, że Twoje scrapy są poukładane. Ale nic w tym złego, przecież 😉 To Twój styl i w końcu nie gorszy niż inne style. Ja lubię Twoje scrapy 🙂
Nimucha
March 2nd, 2010
Kurcze Tores, już po raz kolejny zadziwia mnie jak scrapowo jesteśmy do siebie podobne 🙂
ciężko nam z dużą ilością dodatków, bałaganiarstwem w scrapie itp. teraz jeszcze to.. Ja długo polowałam na stempel Damask, a teraz nie wiem gdzie mam go wcisnąć, podobnie z ptaszkami i innymi takimi …
JOASIA*
March 3rd, 2010
Może nie tyle się martwię czy przejmuję, co po prostu bym chciała mieć bardziej otwartą głowę. Podobają mi się te prace z dodatkami “od czapy” i sama też bym tak chciała 🙂
Madzia-
March 3rd, 2010