Miał być jeszcze jeden album, no to jest, chociaż niespecjalnie może jest co pokazywać – wszystkie strony prawie takie same. Na gotowej bazie 20×20 (do kupienia okresowo na forum Scrappassion, Oliwiaen organizuje akcje zamawiania), dość mocno odchudzonej, bo z 20 kart zostawiłam 7. Był to prezent dla dziadka z okazji urodzin, zawiera zdjęcia Hani i kuzyna Antosia ze stycznia tego roku i jedną fotkę Zuzki dla dopełnienia obrazu. Ponieważ zdjęcia są strrrrrasznie kolorowe, więc z dodatkami ograniczyłam się do minimum, nawet jak na mnie (papierowe kółka, ćwieki, guziki) – no i szału, jak widać, nie ma. Niektóre zdjęcia są też nieostre, ale to jest hm… samo życie.
Okładka:
I kilka stron:
Jak to szału nie ma, ja się pytam ?!
Rewelacja, bardzo mi się podoba! Wszystko na swoim miejscu 🙂
id.kulka
July 3rd, 2010
Extra kolorowa i mega pięknie.
Hala
July 3rd, 2010
Właśnie, dlaczego uważasz, że nie ma szału?
Jak najbardziej szałowy album – optymistyczny i kolorowy! Pięknie wyglądają te kółka, uzupełnione przez ćwieki i guziczki.
Monia
July 3rd, 2010
Swietny album, jestes mistrzynią stylu kółkowego 😉
asia wu
July 3rd, 2010
Uwielbiam Twoje albumy, kółka mnie zachwycają
qrcza-k
July 3rd, 2010
Oj, na pewno dziadek zadowolony.
hela maria pipień
July 3rd, 2010
uwielbiam u Ciebie te kółka! 🙂
Nulka
July 20th, 2010