Moje słowa w art-wizytowniku takie właśnie są, od czapy – nie ma żadnego klucza doboru, po prostu chodzę, obracam w głowie kolejną literę i patrzę, jaki wyraz mi się nawinie…
Na N nawinęło mi się trochę z opóźnieniem (tzn. nawinęło się wcześniej, tylko nie zdażyłam jakoś wykonać):
Ale za to od razu zrobiłam na O:
Po więcej ładnie zilustrowanych literek zapraszam do Biurkowej.
Leave a Reply