W ogóle uwielbiam kredki. Potrafię pół godziny stać w markecie przed regałem z kredkami bambino, macać, oglądać i tłumaczyć sobie, że naprawdę nie potrzebuję dziesiątego zestawu ze złotą kredką, ani ja, ani moje dzieci… Kredki bambino są cudowne! I lubię też rysować kredkami, to jest po prostu fizyczna przyjemność, suwać kredką po papierze. A kredki akwarelowe! Te wszystkie odcienie! No i najfajniejsze, że można je rozmyć wodą i zachowują się jak farbka, i tak pięknie kryją! Tak, naprawdę kredki to moja totalna obsesja, tak sobie myślę, że zestaw kredek, nawet zwykłych bambino, to idealny prezent dla mnie, zawsze się ucieszę, niezależnie, ile już mam 🙂
A wracając do akwarelowych – na blogu sklepu ZieloneKoty.pl pojawił się właśnie kolejny mój post z serii “Kolor w art journalu”, tym razem o tworzeniu kolorowego tła za pomocą kredek akwarelowych. Zapraszam serdecznie do poczytania, a przykładowym efektem pracy z kredkami jest taka art journalowa stronka z przesłaniem na nowy rok:
To co, chyba sobie coś porysuję, skoro mamy wolny dzień 🙂
Leave a Reply