Piękny był wrzesień w tym roku, mimo dramatycznych momentów.
Łapałysmy pokemony z Hanią, czytałam książki, trochę wyjeżdżaliśmy:
A co u Was?
Piękny był wrzesień w tym roku, mimo dramatycznych momentów.
Łapałysmy pokemony z Hanią, czytałam książki, trochę wyjeżdżaliśmy:
A co u Was?
This entry was posted on Monday, October 3rd, 2016 at 12:43 and is filed under Cal-endarz, Drobiazgi. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can skip to the end and leave a response. Pinging is currently not allowed.
Warsztat Tores [email protected] Tores
I feel dirty theme by studio ST
Entries (RSS)
and Comments (RSS).
Ale fajnie!Zróżnicowanie,pokemonowo,kolorowo i rodzinnie.Cudowne kwadraciki!
Umbrella
October 3rd, 2016
O, faktycznie sporo czytania u
Ciebie:) Super. Ale na hamburgera też znalazło się miejsce:D
biurkowa
October 11th, 2016
świetny taki sposób na “wspomnienia”
Magda Wo/decoartM
October 13th, 2016
Uwielbiam na nie patrzeć 🙂
SiódmyAnioł
October 14th, 2016
a co to takiego ? jakiś taki mini PL? fajne to!
Joanna
October 24th, 2016
Podglądam blog wyzwaniowy z calineczkami bo sama nie mam odwagi by zmierzyć się z tak mała formą ale myślę, że to świetna zabawa. Gratulujję wytrwałości.
Iza N-P
October 24th, 2016
Joanna – patrząc w ten sposób, to większość scrapbookingu ma takie cele jak PL, czyli dokumentowanie codzienności 😉 I temu właśnie służy też calineczkowy kalendarz, którego początki tutaj http://craftartwork.blogspot.com/2013/01/calineczkowy-kalendarz.html
Madzia-
October 25th, 2016
Madzia – tyle to się domyśliłam 😉 potrzebowałam właśnie lekkiego rozwinięcia tematu 🙂 dzięki!
Joanna
October 25th, 2016