Kalendarz calineczkowy z grudnia 2017:
U mnie głównie wyklejany chińskimi naklejkami:
Kto jeszcze powyklejał sobie grudzień możecie sprawdzić na blogu UHK Gallery – ale tam już kończymy naszą wspólną zabawę z calineczkowaniem, a raczej przenoszę ją teraz na grupę ScrapElektrownia na Facebooku. Nie wiem, czy ktoś dołączy do mnie, ale ja zamierzam nadal robić calineczki, to trochę taki nałóg. Zapraszam serdecznie.
Miło popatrzeć na Twoje zmagania z grudniem.Akurat w tym miesiącu parę podobnych rzeczy można znależć u każdego:)
Umbrella
January 5th, 2018
Bigosik! U mnie z calinkami bigosik! pochłonęła mnie proza życia!
Inka
January 7th, 2018