Oto druga część mojej wymiany “Chotto matte”, przeznaczona dla Madziczka. Miało być niebiesko-zielono i optymistycznie, no i nieskromnie twierdzę, że jest. Nie wiem, czy tak mi podpasował ten zestaw kolorów, czy po prostu jakoś się odblokowałam scrapowo, w każdym razie pracowało mi się świetnie i, co nie zdarza się zbyt często, jestem bardzo zadowolona z efektów 🙂 .
Cieszę się, że i adresatce się spodobały.
Babeczka:
Pudełko – w zasadzie chodziło o zawartość, czyli rozmaite scrapowe kwiatki, ale opakowanie mi też nieźle wyszło 😉 :
I datownik. Nie miałam ochoty robić kolejnego datownika, bo już dwa w życiu popełniłam, ale przyszedł mi do głowy pomysł na kwadratowy, zielono-niebieski albumik i proszę:
Całość datownika – w galerii.
A jakie przeznaczenie tego datownika? Bo wiesz Magdo, ja mam urodziny w styczniu i taki datownik to by mi się naprawdę spodobał 😉
joanna
October 27th, 2007
Noo… datownik pojechał do Madziczka 🙂
Kolejny mam robić? No kurka… Pomyślę 🙂
admin
October 28th, 2007