U Skrapujących Polek jest wyzwanie na zalterowanie słoika. Dotychczas alterowanie w moim wykonaniu polegało wyłącznie na zmianie funkcji (“Nestle – wiodący producent słoików do bułki tartej.”), tym razem poszłam o krok dalej i to nie był niestety krok w dobrym kierunku. Odpustowo mi wyszło, co tu dużo gadać. Słoik miał być opakowaniem na prezent urodzinowy, ale okazało się, że zawartość prezentu się do środka nie zmieści. Może i dobrze.

Sloik

Czy wspominałam już, jak strasznie uwielbiam pękające farbki? No po prostu szalenie. Na razie mam taką małą kolekcję, ale może się jeszcze rozrośnie:

Półka

Przy okazji się chwalę posegregowanymi kolorystycznie kwiatkami i ćwiekami, hehe.

Jeszcze się chciałam podzielić dwoma traumami. O jednej, związanej z wypowiedzeniem mi umowy przez PayPal, napisałam na blogu domowym, a druga dotyczy stempla-datownika. Chciałam otóż kupić sobie stempelek taki, z przestawianą datą, biurowy. Na allegro są po ok.10 zł, pomyślałam, że po co mam drugie tyle dopłacać za przesyłkę, pójdę do papierniczego sklepu i kupię na miejscu. Poszłam. Znaleźli mi datownik, za, proszę państwa, 26 zł. No jakby trochę drogo. Podziękowałam, poszłam do drugiego sklepu obok i doznałam szoku, bo tam taki stempelek, tylko innej firmy, kosztował… 60 zł. Chyba ich łoś pokąsał…

I to już wszystko, co miałam dziś do powiedzenia chyba.

12 Responses to “Słoik na różności oraz różności”

  1. ahahahahahah bardzo bardzo yyyy szeroko potraktowałaś temat hahahahahhahaha
    A farbek masz całkiem ładną kolekcyjkę – ja mam np całe dwie 😛

    uhk

  2. A jeszcze w prawie porządku i posegregowania, to chylę czoła jak wiesz!!!

    uhk

  3. Oh jak pięknie u Ciebie wygląda ten porządek. Może i jak się skusze na odkurzenie zasobów.Co do słoika to nie wiem dlaczego narzekasz. Jest klimatowy :)Dla mnie oklejanie pudełek i pojemniczków to czarna magia. Zawsze coś źle wymierzę i potnę:(

    kasza

  4. kolekcja fajniutka. A segregacja 1 klasa.
    Ja też lubię posegregowane. przynajmniej wiadomo gdzie czego szukać 😀

    katasiaczek

  5. farbek mam aż jedną :))) Ale chcę więcej, bo też je lubię :)))
    datowniczek tez bym taki chciała, możemy razem zamówic to i przesyłką się podzielimy :))

    barbarella

  6. słoik nie taki zły, nie wiem, czemu tak Ci się nie podoba 🙂
    a farbkę mam jedną tylko, tą zieloną na górze, ale chciałabym więcej 😀

    lara

  7. Słoik fajny, ale tym razem mój wzrok przykul porządek – szok! Ja mam taki bałagan, że szok. Obiecuję sobie, ale ciagle coś robię, potem nagle miesza mi się bizuteryjna część ze scrapową… masakra jakaś 🙁 Chyba musialabym do Ciebie na przeszkolenie przyjechać 😉

    piechotka

  8. A może być taki z angielskimi miesiącami? Taki: http://craftyasia.blogspot.com/2008/12/let-memory-live-again.html (ostatnie zdjęcie, po prawej). Kosztuje całego funta, a wysłać mogę z Polski, bo niedługo jadę.

    asia wu

  9. Aaaależ Asiu – oczywiście, że chcę 😉 Już lecę pisać maila.

    Piechotka – jak nie mam weny, to porządkuję. Widać, że często nie mam 😉 Na przeszkolenie to nie wiem, ale ja mogę przyjechać poukładać u Ciebie. Ostatnio posegregowałam stemple Uhk 😀

    Madzia-

  10. Piękna kolekcja farbek i cudny porządek:) Jak porównam z moim bałaganem w pudełkach po butach… Uch, idę sprzątać, czy coś;)

    Monia

  11. Różowy słoik jest obłędny ;P.
    A porządek podziwiam :).

    Niebiesko_Oka

  12. Słoik słodki i bardzo wesolutki, radosny taki.
    Porządek, segregacja… Powiem tak, bardzo się staram, ale ciesze się, że zazwyczaj wszystko udaje mi się znaleźć co potrzebuje.
    No, a Ciebie podziwiam.

    hela maria pipień

Leave a Reply