Powakacyjną edycję Liftonoszek zaczęłam dając dziewczynom do liftu lekki, delikatny i z bardzo fajną kompozycją skrap Rysy. Bardzo mi się w nim podoba i układ, i kolory, i te warstwy – od stempli do kwiatków, chciałam to powtórzyć w swojej pracy. Trochę inaczej rozwiązałam sprawę zdjęcia, ale stemplami się pobawiłam, i owszem:
Większe foto TUTAJ.
I ćwieków sobie nie żałowałam:
I tekturki się znalazły:
Drugi skrap też inspirowany tą samą pracą Rysy, chociaż chronologicznie pierwszy, bo wcześniej go zrobiłam od liftu właściwego – ale do właściwego musiałam zebrać siły 😉
Chciałam zrobić delikatne tło, więc leciutko psikałam mgiełkami, a stemple po wierzchu. Jest tak jasno, że prawie niewidocznie:
Troszkę większa wersja TUTAJ.
A w sprawie ogłoszenia ćwiekowego, to chciałam powiedzieć, że dzięki propozycji Matilde zajrzałam do Craftmanii, i znalazłam trochę upragnionych różowych, białych i żółtych ćwieków. Dziś dostałam przesyłkę i pół dnia przekładałam te paczuszki, gapiąc się na nie – ćwieki mają po prostu prześliczne odcienie, bardzo mi się też podoba duży wybór rozmiarów: od maluśkich 3 mm, przez zwykłe małe 4,5 mm, takie bardzo zgrabne średnie 6 mm aż do normalnych dużych 8 mm. Tych średnich i małych mi czasem brakowało u innych producentów, a tutaj są, jak znalazł. I jeszcze guziki! To jest totalny odlot, guziczki z Craftmanii są cudne – matowe (!!!), w pięknych kolorach, różnych rozmiarach, i nawet w kropki. Uwielbiam guziki.
Ten drugi LO bardzo mi się poodba, bo taki jasny, leciutki właśnie.
Rae
September 13th, 2012