Słoik to jedna z moich ulubionych zabaw w Collage Caffe – coś jak wyzwanie, inspiracja, bez terminu wykorzystania. Tym razem do słoika zaprowadziły mnie kredki moich dzieci:
Porządkowałam je i nagle pomyślałam, że ja tak bardzo lubię rysować, dlaczego nie rysuję? Mam tyle kredek pod ręką! Niektóre kolory są ulubione:
(Ten akurat Hani.)
To jeszcze dla porządku zapytałam Elizę, czy naprawdę mogę rysować i powiedziała, że mogę, więc narysowałam kubek:
To naprawdę dziwne, jak można nie robić czegoś, co się tak bardzo lubi – bo… bo co? Bo głupio, bo nie umiem, bo nie ma sensu? A dla mnie rysowanie to jest po prostu fizyczna przyjemność 🙂 Uwielbiam. Może już o tym nie zapomnę.
(W tym czasie, gdy ja rysowałam jeden kubek, Hania narysowała trzy kubki (z wiszącymi sznureczkami od herbaty), trzy talerze i pół katalogu sklepu wysyłkowego z wyposażeniem domowym, a Zuzka królową, panią, która płacze krwią oraz tęczowy statek dobrych piratów.)
A kredkowe wpisy pasują do Myśli nr 25 i Myśli nr 54
Wracając jeszcze do słoika, to ostatnio podrzucony temat to: Sherlock. Jakżebym mogła się nie wypowiedzieć… Aktualnie Sherlock to dla mnie wyłącznie Benedict Cumberbatch i serial BBC (w marcu będzie nadawany w TVP, gdyby ktoś nie widział i nie lubił w internecie oglądać) – a zaczęłam go oglądać w czerwcu zeszłego roku i wtedy zrobiłam odnośny wpis w moim smashu:
Gdyby ktoś chciał się z lekka zanurzyć w fandomie, to zapraszam, moje konto na tumblr jest pełne skarbów (nie tylko sherlockowych) 😉
A o smashu jeszcze będzie, tylko muszę porobić zdjęcia.
No ja się dziwię, czemu Ty nie rysujesz 🙂 fajnie Ci wyszedł ten kubek. Co do Sherlocka, to ja Cię świetnie rozumiem 🙂 i to wszystko przez Ciebie… aktualnie rozglądam się za jakimś fajnym zdjęciem Bednedicta i jakimś kultowym cytatem z tego serialu, bo chyba kolejny raz zrobię jakąś pracę tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności :).
Kreatywna Uliczka
February 18th, 2014
no, właśnie: “bo…bo co?” 🙂
jak to kiedyś powiedziała jedna z naszych miłych koleżanek: “to nie wyścig zbrojeń.”
czasem o tym zapominamy. ja też…
i przyznam się, że troszkę w cichości liczyłam, że właśnie ciebie ten Sherlock ruszy. 🙂
wielkie dziękuję za przemiłe słowa o Słoiku!
druga szesnaście
February 18th, 2014
Wpis w smashu cudowny, ja też jestem totalnie sherlocked i teraz już tylko czekam na kolejny sezon 😀 A oglądałaś Elementary? Do Sherlocka nie dorównuje, ale też fajne 🙂
Aż chyba sobie zrobię słoik w art-journalu 🙂
lara
February 21st, 2014
O tak, oglądam Elementary i bardzo lubię, uważam, że drugi sezon jest z odcinka na odcinek lepszy. Nie traktuję bohatera jak Sherlocka, on jest jednak zupełnie inny, ale świetnie się rozwija jako postać, a Lucy Liu uwielbiam 🙂
Madzia-
February 21st, 2014
oj, przegapiłam ten wpis 🙂 a szkoda by było. Twój kubek jest świetny, a uczeń ma przecież prawo prześcignąć mistrza. niedługo dziewczyny będą podbierać Ci przydasie do scrapowania… zamiast ciuchów 🙂
Muszelia
March 13th, 2014