Princess

2008-08-02

Mamy na forum świetną nową zabawę w skrapliftowy łańcuszek, coś w rodzaju skrapowego “głuchego telefonu”. Dziś zakończyła się pierwsza tura zabawy, mogę więc pokazać swoją pracę.

Oryginał to ponownie skrap tej pani:

Princess oryginał

A moja wersja wygląda tak:

Princess

Z czego zrobione: papier, kwiatki, ćwieki i kryształki z pudełek, stemple – korona Build-A-Swirl, ramka In My Words, napis – rub-on BG Two Scoops.

Wszystkie kolejne lifty można obejrzeć w galerii zabaw na forum.

Budzikom śmierć

2008-07-30

Taki jeden wpis na blogu Finnabair stał się źródłem zarazy budzikowej. Przypuszczam też, że zwiększył obroty u sprzedawców starzyzny i na rozmaitych szrotach, bo zastępy skraperek ruszyły polować na stare budziki. W każdym razie ja ruszyłam.

Na ryneczku rozglądałam się za odpowiednim materiałem, ale oko moje rejestrowało tylko jakieś garnuszki, talerzyczki i inne duperelki poobtłukiwane. Na szczęście pan pilnujący tego kramu był czujny i rzucił pytanie zachęcające “Czego pani szuka?”. Po usłyszeniu, że budzika, bynajmniej nie na chodzie, otworzył tajną szufladkę i wydobył budziczek… “A może jeszcze jakiś pan ma?” spytałam tęsknie. Pan otworzył drugą szufladkę, z nieco większym trudem, i wydobył trochę większy budziczek: “Jak pani jeszcze by przyszła, to ja z domu przyniosę więcej…” No ba! Na piątek się umówiłam 😀

Tymczasem przedstawiam moje dwa przeznaczone do rozmontowania budziki, na uroczej fotce pozują wraz z garścią guzików, kupionych w ciuchbudzie (nareszcie znalazłam ciuchbudę, gdzie sprzedają guziki luzem!):

Budziki1

Mam ogromną ochotę robić kolejne “niehaniowe” skrapy, niestety wszystkie moje stare zdjęcia są głęboko zapakowane z okazji remontu i chwilowo nie mam do nich dostępu. Jeszcze jakieś 2-3 tygodnie…

Póki co skrapuję to co mam – dziś skromnie, ze skrawków, i bez ozdób.

Spokoj

Chwila

2008-07-27

Wpadło mi w ręce zdjęcie ze ślubu przyjaciółki sprzed siedmiu lat. Patrząc na nie bardzo wyraźnie czuję może nie tyle przemijanie, co bieg czasu i zmiany, które ze sobą niesie. Jesteśmy przyjaciółkami od bardzo dawna, spotykałyśmy się milion razy, ale jakoś na tym właśnie zdjęciu widzę chwilę, kiedy nasze ścieżki tak wyraźnie się spotkały, chwilę, kiedy byłyśmy tak mocno razem. I tym silniej mnie to uderza, bo wiem, jak bardzo inaczej jest teraz, chociaż nadal się przyjaźnimy. Jak daleko ta rzeka czasu nas zaniosła.

Skrap 21×21 cm, z szarego i czerwonego kartonu z Lidla, srebrnej i wzorzystej kalki i papieru z zapasów. Poza tym stemple – tusz biały i różne odcienie srebra (pewnie na zdjęciu nie będzie widać) i metalowe drobiazgi.

Slub

Slub2

Slub3

Coś innego

2008-07-26

Po milionie skrapów z Hanią – wreszcie coś innego. Dorwałam fotkę moich braci z jakiegoś wyjazdu harcerskiego, w strojach maskujących i zrobiłam takiego małego skrapka. Zupełnie bez różu.

Bracia

I ze dwa detale:

Bracia2

Bracia3

Po raz pierwszy użyłam swojej nowej lidlowej wytłaczarki, rewelacyjna sprawa. Duży napis na górze ze zmaltretowanych tekturowych literek (paciane brązową i zieloną akrylówką, przetarte papierem ściernym i obrysowane czarnym cienkopisem). Papiery – BG i skrawki. Dodatki to bawełniane taśmy, czarne zszywki, dynks od puszki i jakieś metalowe drobiazgi. Niestety, nie mam więcej metalowych części, bo mój tata jeszcze nie dojrzał do tego, żeby się rozstać z którymś swoim dwudziestoletnim i niedziałającym budzikiem…

Kwiatek

2008-07-25

Tym razem zrobiłam skraplifta zupełnie prywatnie i jednoosobowo. Z prostego skrapa tej pani. Oryginał wygląda tak:

Scraplift1

Moja wersja:

Cute

Wymiary 21×21, Crate Paper plus ścinki, guziki, złota literka – ćwiek. Podpis na kalce technicznej to angielska definicja “cute”, a łodyżka kwiatka to papierowy sznurek.

Chyba wymyśliłyśmy z Uhk nową zabawę skrapową – wybiera się skrap na wzór, a potem kilka osób jednocześnie robi z niego skraplifta i porównujemy, co z tego wyszło. Pomysł urodził się spontanicznie dwa dni temu i dziś można obejrzeć efekty pierwszej tury zabawy.

Wzorem do liftu był piękny skrap Karoli z drzewem:

Together Karola

Mój skrap ma wymiary 21×21 cm, zawiera: BG LilyKate (zielony), żółty karton Canson, brązowy z Lidla oraz skrawki zielonej koperty (miała taki piękny kolor) no i stronę z książki (rozmontowałam kryminał). Stemple listki, kwiatki i motyl: Build-A-Swirl (to one mi podsunęły pomysł na całość), ramka nie wiem skąd, gołąbek ze stempelka ślubnego plus trzy kwiatki prima i literki rub-ons z zestawu BG Two Scoops.

Podoba mi się 🙂

Bajki

Pozostałe trzy wersje scrapliftu można (będzie – jeszcze dziś) obejrzeć na blogach u Uhk, Pasiakowej i Anai.

I jeszcze trochę kółkowych kwiatków. I na jakiś czas wystarczy 😉 Nie jestem pewna, czy ten wydoodlany napis jest wyraźny.

Skrap większy niż zwykle, 29×29 cm, na granatowym kartonie Canson, ze ścinków i paru guziczków. Stempelek z żabą – zestaw Fresh Mod.

Radość

I na razie nie kupię, bo sezon zakupowy na jakiś czas uznaję za zakończony. Wystarczy. Chwilowo priorytetem stają się firanki, dywaniki i inne duperelki mieszkaniowe.

Ale jeszcze pokażę ostatnie zdobycze z ArtPasje, Ebaya, Craft Factory i z forum.

Stemple, które pokochałam od pierwszego wejrzenia i jestem przeszczęśliwa, że je mam:

Swirl

(Od koleżanki z forum kupiłam jeszcze kilka pojedynczych stempli: kot, ptaszek, zegary, zawijaski, journaling).

Papiery, w tym wymarzone LilyKate w dwóch rozmiarach, prześliczne Two Scoops (nie ma na fotce) i genialny, wielki blok K&Company, zawierający także alfabety, tagi i inne takie cudności:

Papiery

Cudne mini-guziczki:

Guziki

I cała reszta – głównie zestawy alfabetów, których mi ciągle mało, oraz rub-onsy (pod wpływem Magdaleny):

Alfabety

Alfabety3

Oczywiście kupiłam też dziś wytłaczarkę w Lidlu, jak połowa dziewczyn z forum 😉

Chciałam powiedzieć, jakby się kto pytał, że owszem, jednak brakuje mi jeszcze paru rzeczy. Przede wszystkim Scraparatusa! Kocham go i chcę go mieć. Gdyby ktoś kiedyś myślał o jakimś prezencie dla mnie, to już wiadomo, co trzeba.

Słodziutko

2008-07-21

I znowu na różowo-zielono, bo nadal eksploatuję zdjęcia Hani z sesji zdjęciowej w ogrodzie. Tym razem Hania w poziomkach.

Wymiary 21×21 cm, baza to granatowy karton Canson, pozostałe papiery – Nana’s Nursery Baby Girl, pieczątki alfabet Smudgy Keys See-D’s, serduszka z zestawu Fresh Mod, wstążka, tag i okrągła pieczątka do journalingu – z pudełka.

(I już mam obmyślony kolejny skrap z doodlaniem, tylko muszę się odważyć 😉 )

Poziomki