“Kawa i Nożyczki” wychodzą z założenia, że raczej tak, skoro o nie pytają. Mi jest trudno powiedzieć. Nie odczuwam kompletnie swojego imienia jako czegoś wyjątkowego, może dlatego, że jak byłam mała to dookoła były same Magdy (i Agnieszki, i Gosie)? W podstawówce w klasie były wprawdzie tylko dwie, ale w liceum, na 29 osób – pięć Magd. Można się oduczyć reagowania na własne imię 😉

Trochę odręcznego pisania, trochę bazgrołków:

Magda

Magda

PS. OGŁOSZENIE REKLAMOWE
Na blogu w pasku po prawej stronie pojawił się bannerek, prezentujący losowo a to trochę przerażającego cżłowieka bez głowy, a to etui na telefon. Jest to taka akcja typu “kup pan cegłę”, a w tym wypadku – koszulkę albo inny gadżet z nadrukiem jednej z moich mandali. Na razie dostępne są dwa wzory, mam nadzieję niedługo dołożyć jeszcze parę. Sklep jest w USA, ale uwaga, na rozpoczęcie sprzedaży moich prac jest promocja i DARMOWA DOSTAWA NA CAŁY ŚWIAT. Aby skorzystać z promocji kliknij w poniższy obrazek (otworzy się strona ze wszystkimi dostępnymi produktami z moimi wzorami):

Koszulka

(przejście przez bannerek w bocznym pasku nie daje bezpłatnej przesyłki!). Promocja trwa do 8 lutego (ale w całym sklepie często ogłaszane jest free worldwide shipping, w razie czego będę informować). Zapraszam 🙂

11 Responses to “Czy imiona są ważne?”

  1. A ja lubię to imię,bo moja córka też je nosi i podoba mi się wpis,bo lubię jak się mówi prawdę.A jeszcze ciekawa jestem gdzie jest ten sklep,bo w kwietniu będę w NY i może bym wpadła?,czy to tylko internetowy?

    Lucy z Mazur

  2. Nie mogę powiedzieć, że nie lubię swojego imienia, nie. Ono jest dla mnie w zasadzie przeźroczyste po prostu 🙂
    A sklep tylko internetowy, niestety 🙂

    Madzia-

  3. Jeśli się zapomni o tym, jak bardzo jest pospolite, to moje imię nie jest takie złe. Tzn. “Kasia” to takie ciele malowane, ale już “Katarzyna” to babka z charakterem, nie? Całkiem już się odzwyczaiłam od mojego panieńskiego nazwiska. W ogóle nie mam poczucia, ze kiedyś było moje.

    Kayla

  4. Świetny wpis. Osobisty i z charrrakterem.

    Do KaeM

  5. wizualnie fantastyczna praca… na dodatek treściwa – to co napisałaś o imieniu i pseudonimie brzmi jak poezja

    Urtica

  6. uwielbiam cię czytać.
    i forma, i treść – tego właśnie szukam w naszym blogowym świecie.

    p.s. mój małżonek twierdzi, że w naszym blogowym świecie są same Magdy, Anie i Agnieszki. 😉

    Eliza

  7. Prosto, a jednak z ogromnym przekazem. Uwielbiam Twoje prace.

    Oleander

  8. Bazgrołki białe fajne bardzo. Oraz koszulki własne z mandalą!!! Gratulacje 🙂

    oshin

  9. a ja tam zawsze myślę o Tobie, jako o Toresie. Tores jest silna, mocna i ma swoje zdanie, którego nie waha się mówić wprost. a Magda to taka zwykła dziewczyna z szarymi włosami. chociaż nie wiem, czemu z szarymi i nie wiem, czemu zwykłość jest czymś gorszym od niezwykłości 🙂 wpisy Twoje lubię i tym razem się nie zawiodłam 🙂

    Pinezka

  10. pięknie to ubrałaś w słowa…

    tymonsyl

  11. Super wpis! O…tak mi się moje panieńskie nazwisko pzrypomniała- uwielbiałam je, dla odmiany 😉

    hubka38

Leave a Reply