To skrapowanie alfabetu wyzwala we mnie jakieś pokłady emocji, o których w ogóle nie wiedziałam, że je mam.
Pierwszy raz odważyłam się skrapnąć swoje własne zdjęcie z dzieciństwa. Z różnych powodów akurat teraz jest to dla mnie temat trudny. Bo z jednej strony świat był wtedy bezpieczny, ale z drugiej strony – taki niezrozumiały. I ten skrap jest taki właśnie dziwny. Szaro-żółto-pomarańczowy. Ta wanienka, w której mnie mama z babcią kąpią, była pomarańczowa. A piec był żółty. I żółto-pomarańczowa była serwetka, którą jest przykryta ława (ta ława stoi teraz w pokoju u Hani, o). Ale zdjęcie jest szare. Użyłam też stempla kółkowego z zestawu Fresh Mod, który mi dotychczas do niczego nie pasował, a tutaj – pasuje. Jakoś mi się kojarzy z tamtym czasem.
Dziwne to wszystko. I niby dawno było, a cały czas jest.
Faaajny 🙂 Te kwiatki takie kontrastowe. Tores zupełnie nowa Ty!
uhk
September 30th, 2008
Nie, to właśnie bardzo dawna ja, sprzed 33 lat 😀
Madzia-
September 30th, 2008
pięknie sie te stemple wpasowały
a Ty jak Hania albo na odwrót …z daleka widać 🙂
a.batory
September 30th, 2008
fajny ten scrap 🙂 baaardzo PRL-owski, cudownie ujełaś barwy tamtych czasów… odważnie; no i stemple szczerze mowiąc też zawsze mi się kojarzył jakos z estetyką lat 70-tych tamtej Polandii 🙂
Anna-Maria
September 30th, 2008
świetny. ?Powiedziałabym że przełamałaś samą siebie:)
lara
October 1st, 2008
O rany, pojechałaś, wzruszyłam się na maxa!
Świetna robótka :))
nowalinka
October 1st, 2008
Nooo…lubię Twoje inne, ale ten chyba będzie teraz moim Twoim najulubieńszym:)Bardzo mi się podoba.
makowepole
October 2nd, 2008
a ja podziwiam za wykorzystywanie stempli. Ja jakaś ograniczona jestem w tej kwestii 😐
Scrap rewelacyjny- kwiatuchy wymiatają. No bomba jest :*
Jaszmurka
October 2nd, 2008