Pozwoliłam sobie zliftować radosnego skrapa Mirabeel. Tematyka sprawiła, że mój jest mniej energetyczny i ogólnie taka bledsza wersja, ale bardzo przyjemnie się go robiło. Mimo, że śnieg kopny leży od miesiąca, to Hania tylko raz była na śnieżnym spacerze, właśnie tym uwiecznionym na poniższych fotkach. I raz tylko jechała na sankach – do lekarza… Oby się udało to nadrobić.

Śnieg

6 Responses to “Lift na zimowo”

  1. Ślicznie 🙂
    Zapraszam do mnie 😛

    Zielona

  2. Zdrówka!

    id.kulka

  3. Świetny scrap!!

    Mirabeel

  4. super jest:)!
    a jak to wszystko ułożyłaś równo! 😀

    lara

  5. bidulka z Hani :/

    a scrap – super 🙂

    k_maja

  6. Śliczny! Mimo, że o tematyce zimowego chłodku, to taki przytulnie ciepły 🙂

    carrot

Leave a Reply