tylko takie bieganie.
Po domu, jak to dzieci.

Ruch

Ruch

Ruch

Ruch

Ruch

Ruch

Ruch

Ruch

Baza tekturowa ze Scrapińca (ok.10×15 cm), pomalowana farbą akrylową, postemplowana, parę skrawków papieru doklejonych. Na strzałkach z przodu crackle accent.

10 Responses to “Ruch, ale nie Chorzów”

  1. Świetny albumik Toresie!
    Taki energetyczny i w ogóle bardzo pozytywnie nastrajający :).

    Niebiesko_Oka

  2. Tytuł postu mnie zaintrygował (bo ja mieszkanka Chorzowa) 😉
    Album świetny, oddaje klimat wspólnej zabawy dzieciaków.
    Pozdrawiam z Chorzowa:*

    rudlis

  3. Pies się zgubił w drodze na to party- nie nadąża, biedaczek:-) świetny albumik!

    Mrouh

  4. Bardzo fajny! Radosny 🙂

    Monia

  5. Fajny! Zasapać się można od tego biegania, hi,hi!

    Gosia S.

  6. coooool! :))

    Domna

  7. Hahaha 🙂 albumik super 🙂 a wiesz, że ja dziś spojrzałam na swoją farbe pękającą koloru blue jeans i stwierdziłam, że następny albumik będzie pomazany własnie tą farbą bo mi się oklejać juz nie chce 😉

    barbarella

  8. Spodziewałam się trzeciego dziecka na koniec, a tu zwierzę futerkowe 😀
    Świetny albumik. Niby niewiele materiałów, a efekt rewelacyjny!
    Pozdrawiam:-)

    id.kulka

  9. Świetne opowieści tworzysz z papieru:) Takie albumy można oglądać i nie ziewać 🙂

    Nimucha

  10. Zwłaszcza, że krótkie są 😉

    Madzia-

Leave a Reply