Postanowiłam, podobnie jak w zeszłym roku, prowadzić skrapowy “pamiętnik”: każdy miesiąc podsumowany jednym skrapem. Przekonałam się, że warto zapisać na bieżąco trochę wrażeń, które później, z dłuższej perspektywy, umykają i bledną. Tym razem chciałabym dodać więcej journalingu i zachować dodatkowe zdjęcia czy inne pamiątkowe śmieci – do tego będą służyć skrytki z papierowych torebek. Zeszłoroczny pamiętnik był robiony wg wyznaczników z kolejnych miesięcznych wyzwań, teraz też postaram się trzymać wyznaczników, ale mimo to utrzymać całość w jednym klimacie – zdecydowałam się na Uhakowe Sklepy Cynamonowe – i zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Okładka wygląda tak:

Domowy okładka

Domowy okładka

A tak wpis styczniowy (jak być może widać – moje dzieci miały ospę wietrzną):

Domowy okładka

Również w temacie lecących lat – podsumowanie roku 2010 na jednym skrapie (też zrobionym na wyzwanie z forum Scrappassion). Niestety, mimo starań nie zmieściło mi się 12 zdjęć, ale te 9 to też niezły bałagan. Jako bazy użyłam fajnego kratkowanego papieru z potwornej serii i nie dawałam już właściwie żadnych ozdób, bo i tak by się nie zmieściły.

2010

3 Responses to “Lata lecą”

  1. świetne wszystko, a szczególnie podoba mi się wpis styczniowy, dziewczynki ślicznie wyglądają nawet w pudrze w płynie:)))

    lara

  2. Fajny pomysł 🙂
    Warto zapisywać ciekawe i ważne chwile, a jeszcze jak są tak świetnie oscrapowane 🙂

    monia

  3. Super pomysł! i jakie cudo wyczarowałaś mieszcząc rok w jednym miejscu! Piękny!

    Edzia

Leave a Reply