Najnowsze wyzwanie na stryszkowym blogu polega na tym, że w pracy mają być wykorzystane szwy, najlepiej maszynowe. Moja maszyna nie została jeszcze naprawiona, ale na szczęście Kasia z Decou pożyczyła mi swoją i mogłam poszyć tu i tam. Może kiedyś kupię sobie porządną maszynę do szycia?

Przy okazji dementuję twierdzenie, jakobym ubierała Zuzkę specjalnie pod kolor “Wiosennego przebudzenia”.

Szyty skrap

PS.1. Rae ma swoją kolekcję papierów, a nawet od razu trzy, lećcie zobaczyć –> Galeria Rae
PS.2. Mam “Wreck journala”, będę przełamywać bariery wewnętrzne (celowo pobrudzić palce???).

3 Responses to “Przed-wiosenny spacer”

  1. O kurteczka na psku się nie wyświetlałaś czy co????
    4 posty miałam w plecy!!!
    Zazdraszczam podjęcia skrzydlatego tematu – super jest i efekty super też, oraz skrapy oba, a Zuzia samoprzylepna przesłodka!!!!
    To był komentarz hurtowy….

    uhk

  2. Scrap jest po prostu cudny!
    Ta koronka przy brzegach- wygląda po prostu świetnie!
    Szycia dodają mu smaczku :).
    A Zuzia jak zwykle profesjonalnie pozuje ;D.

    Niebiesko_Oka

  3. Świetnie dopasowane wszystko 🙂
    Sliczny scrap

    monia

Leave a Reply