Od dłuższego czasu czaiłam się, żeby zliftować jakąś pracę Immacoli, strasznie podoba mi się u niej ta PRZESTRZEŃ. W końcu TEN skrap tak mnie ruszył, że od razu zrobiłam swoją wersję, na tym samym papierze zresztą.

Jak się okazuje robienie liftów odkrywa również braki w przydasiowych zasobach – koniecznie muszę sobie dokupić jakieś stemple z ładnymi listkowymi gałązkami, bo mam same dramatyczne krzaczory.

Huśtawka

7 Responses to “Lekko i jasno”

  1. Można też wyciąć dziurkaczowe gałązki, pokryć tuszem i szybko odbić 😉

    Ale wyszło cudnie 🙂

    MłodaKobieta

  2. Piękny scrap:)

    Ludkasz

  3. nie wiem czy bym powiedziała, że to Immacolowy lift, ale scrap bardzo fajny 😉

    lara

  4. Piękny scrap!
    I udało zastosować Ci się kwiatki których ja jakoś nie umiem użyć ;).

    Niebiesko_Oka

  5. Toresku, ja nawet bez robienia liftów jestem na ciągłych brakach 😉 🙂
    Scrap bardzo mi się podoba 🙂 Fajnie wygląda ten powtórzony na dole motyw 🙂 Ale nie tylko 😉 🙂

    Nimucha

  6. Piękna praca, bardzo mi się podoba! Może wreszcie sie przemogę i zrobię jakiegoś scrapa…

    IWA

  7. przepiękny scrap :)taki organiczny:))) cudo:)

    scraperka

Leave a Reply