Czyli coś, co nawet nie udaje, że jest do czegokolwiek przydatne. Maleństwo zrobione dla czystej przyjemności tworzenia, bo tak, i nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi.

Button book – nowe odkrycie z CraftArtwork. Tylko nie wiem, czy się całkiem nadaje na wyzwanie, bo zapomniałam, że z tyłu też ma być guzik, u mnie jest tylko z przodu. I nie bardzo się chce trzymać w formie złożonej:

Button

W środku ma wszystko turkusowe:

Button

Button

Button

A z drugiej strony gwiazdki:

Button

9 Responses to “Sztuka dla sztuki”

  1. SUPER 🙂

    Barbarella

  2. Hahhaha! Zaintrygował mnie pan płaszcz… To ktoś w stylu czarnej wołgi porywającej dzieci???
    A guziczki boskie!!! Turkus w sam raz na spełnienie życzeń:)

    Jyoti

  3. Jyoti, nie znasz cytatu o płaszczu? O_o
    A zapomniałam napisać, że może Ty byś zrobiła guziczkową książeczkę z mini-mandalami? Takimi kolorowymi? 🙂

    Madzia-

  4. Hmm, cytat o płaszczu?… Nie znam rzeczywiście:)
    A guziczkowa książeczka? Pogrzebię w guzikach, może coś wymyślę. Zobaczymy:)

    Jyoti

  5. Ja też nie znam!!!!
    Boski nieprzydatnik, kto to wymyślił???

    uhk

  6. No co Wy, laski, “Misia” nie oglądałyście nigdy? Jestem w szoku, bo myślałam, że to ja znam najmniej filmów 😉
    Uhaku, nie wiem, kto wymyślił, na CrafArtwork znalazłam 🙂

    Madzia-

  7. przecudny! turkusy idealne na jesienna szarość, to słoneczko (?) z malutkim ćwiekiem w środku cudne
    a z jednym guzikiem świetnie to wyszło

    urtica

  8. A wonderful little book, love the theme of it and the colours.

    PetraB

  9. Czadowe! 🙂

    Matilde

Leave a Reply