Calineczkowy kalendarz kwietniowy, obfotografowałam bardzo dokładnie.
Najpierw rzut ogólny na całą kartę, razem z marcem:

Kalendarz - kwiecień

Sam kwiecień:

Kalendarz - kwiecień

I kawałkami z bliska:

Kalendarz - kwiecień

Kalendarz - kwiecień

Tutaj reprezentacja migreny:

Kalendarz - kwiecień

Kalendarz - kwiecień

Kalendarz - kwiecień

Kalendarz - kwiecień

Kalendarz - kwiecień

Kalendarz - kwiecień

Jeśli jeszcze ktoś nie wie, o co chodzi z tymi obrazeczkami na każdy dzień, to wyjaśniam, że jest to zabawa zaproponowana w CraftArtwork – zasadniczo projekt jest na cały rok, ale to może dla wielu osób być trochę przerażająca perspektywa – ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie popróbować calineczkowania w jakimś krótszym czasie. Można spróbować zrobić calineczkowy pamiętnik np. z jednego tygodnia czy miesiąca, tak po prostu, żeby sprawdzić, co wyjdzie – a naprawdę jest to fantastyczna zabawa i bardzo zachęcam! Jak widać u mnie znajdują się zarówno wpisy konkretnie informujące, co się działo, ale są też nieco bardziej hermetyczne, znaczące coś tylko dla mnie, a znajdą się i takie, w których po prostu bawiłam się małą formą, przykleiłam to, co znalazłam na biurku albo wypróbowałam nowe przydasie… Zabawa 🙂
I przy okazji bardzo zachęcam, zajrzyjcie na bloga Biurkowej, ona robi z tych calineczek po prostu małe arcydzieła!

A kończąc temat kwietnia – synteza w art journalu comiesięcznym tworzonym z UHK Gallery:

Wycinam - kwiecień

Wycinam - kwiecień

5 Responses to “Kwiecień z bliska”

  1. Madziu, dzięki Tobie odważyłam się zrobić własny calineczkowy kalendarz.
    Kwiecień wyszedł mi cały, ciekawe czy w dalszych miesiącach tak dobrze się spiszę. Dziękuję 🙂

    magdalenardo

  2. Ojej, dziękuję:O :*
    W Twoich calineczkach najbardziej zwrócił moją uwagę labirynt i puzzle – fajne symbole znalazłaś, żeby wyrazić te zmiany.
    No i strona z paprocią… czad! Różowy, żółty i zielony to świetny miks, chociaż niełatwy chyba:)

    biurkowa

  3. rany julek! przykleiłam się do monitora – calineczki są świetne!!! tyle się u Ciebie działo… a wpis oglądałam na stronie UHK Gallery – niesamowity klimat ma Twój roczny żurnal. pozdrówki!

    Pinezka

  4. Świetna sprawa z tym kalendarzem calineczkowym 🙂 nie dośc że świetnia pamiątka to i świetna zabawa 😀 super Ci wychodza te maluszki

    Moriony

  5. kalendarz to świetny projekt, zazdraszczam wytrwałości!!! a synteza obłędna po prostu!!!

    coco.nut

Leave a Reply