W zeszłym tygodniu dzięki blogowemu wyzwaniu wyrobiłam miesięczny limit wpisów, ale w sumie mogłabym coś pokazać z rzeczy, które robię. Brakowało mi ostatnio bardzo w polskich wyzwaniach i zabawach skrapowych czegoś stricte art journalowego, kochana Coco.nut pokazała mi zabawę zagraniczną: Journal52 i tak się powoli zabieram, trochę będę na bieżąco robić, a jak mi coś wpadnie w oko, to i z zaległych tematów. Na początek takie proste stroniczki.
Temat 47 – Wise words zmotywował mnie do dokończenia obrazka, który zaczęłam jakieś półtora roku temu:
A temat 21: Making a Mandala jakby sam się narzucił:
Przy czym przekonałam się, że do rysowania cienkopisami i markerami nie bardzo się nadaje powierzchnia zagruntowana gesso.
Ale nie mogę się doczekać, aż przyjadą z Chin moje zamówione śliczne notesiki…
uwielbiam twoje rysunki, a mandale są po prostu fascynujące!!!
coco.nut
November 27th, 2014
No i znowu mandalę widzę u Ciebie……Piękne kolory, forma, i tekst, pod którym się również podpisuję!
Jyoti
November 28th, 2014