Ale dziś też można o miłości. U mnie tym razem w małej formie, dwa ATC i przypadkiem oba z różą.
“Miłość” na sobotnie wyzwanie na ScrapElektrowni (nikt nie zrobił żadnego ATC na nie, serce mnie trochę boli, bo temat taki szeroki…), trochę gazety, trochę stempli:
I “Róża” na kolejne wyzwanie z grupy ateciakowej na FB:
A skoro już małe formy i o miłości, to dorzucę jeszcze podwójną calineczkę, którą zrobiłam jako inspirację na wyzwanie calineczkowe na ScrapElektrowni:
I sie okazuje NAGLE, że mamy już połowę lutego. ALEJAKTO??!!
Rewelacyjne, każda z prac mi się bardzo podoba 🙂
Dagmara
February 15th, 2018
ATCiaki Twoje mnie niezmiennie zachwycają. A na calineczkę się nigdy sama nie porwałam, jakoś boję się tak małej formy.
mag
February 16th, 2018
świetne ATC i calineczki! muszę wrócić wreszcie do małych form 🙂
mina juveler
February 17th, 2018
Śliczne! To drugie wpadło mi w oko 🙂
Chimera
February 17th, 2018
Piękne te ATC. Ja bardzo lubię małe formy. Można w nich naprawdę wiele zawrzeć 🙂
Elżbieta
February 18th, 2018