W zeszłym roku miałam takie postanowienie, a postanowienia miewam bardzo rzadko, że będę sobie w bullet journalu rysowała co miesiąc mandalę, tak na stronę otwierającą. I nawet udało mi się tego postanowienia dotrzymać! Wprawdzie mandale nie były całe, tylko takie trochę kawałkowe, jak mi się mieściły na kartce, ale zawsze. Najlepiej mi chyba wyszły jesienne.
W tym roku mandale będą w trochę innej formie, bo na ScrapElektrowni raz na kwartał – jako obrazki do kolorowania dla wszystkich. Ale skoro już będę je rysować, to pewnie też pokoloruję 🙂
Mistrzyni 🙂
Agata Hagno
January 19th, 2020
Cudowne Toresku!Az się oczy śmieją! Chce się chwycić za “kredki” i kolorowac,kolorować,kolorować…
Izabela Jankowska
January 19th, 2020
No coś takiego – mandale przez cały rok, a ja dopiero teraz do Ciebie trafiłam! Ja mam ostatnio mandalowego bzika, rysuję je w wersjach czarno na białym i złoto na czarnym, ale mam już nowe pomysły :). Bardzo mi się te Twoje mandale podobają, są takie radosne!
Małgosia K.
January 19th, 2020
Złoto na czarnym brzmi bardzo kusząco 🙂 Więcej mandali na tym blogu znajdziesz pod tagiem “mandala” w Kategoriach po lewej stronie. I zapraszamy do grupy ScrapElektrownia na facebooku, tam mamy teraz mandalę do pokolorowania 🙂
Madzia-
January 19th, 2020