W listopadzie wyzwanie z postcard art journalem miało zawierać coś zasuszonego: liście, trawę, kwiaty… Nie mam nic zasuszonego! Myślałam nad tym tak długo, że zdążyłabym w międzyczasie coś zasuszyć, ale w zamian przyniosłam po prostu kilka liści ze spaceru z psem i wreszcie zrobiłam tę stronę.

Leave a Reply