Wczoraj zachwyciłam się minimalistycznymi skrapami Truskawki – dużo przestrzeni, kilka dodatków niedbale rozrzuconych, wyeksponowane zdjęcie. Już kiedyś spotkałam podobne prace, na blogu Uli, i było to jedno z moich pierwszych zetknięć z prawdziwym scrapbookingiem. Skutkiem jest, jak widać, całkowite uzależnienie.
Spróbowałam więc wreszcie sama zrobić coś w tym stylu. Na oko nie jest to trudne: bierze się dwa kawałki papieru, trzy guziki i kawałek koronki i rozsypuje po kartce. Dla mnie jest to bardzo trudne, bo potrafię godzinę siedzieć i zastanawiać się, czy ten guzik bardziej w lewo czy bardziej w prawo – trochę brak mi luzu, nie sądzicie? Chyba jednak coś się ostatnio zmienia, bo zrobiłam tego skrapa całkiem szybko i … jestem zadowolona 🙂
Na zdjęciu Hania z prababcią. Hania jest tu podobna do mnie w jej wieku (ta grzywka, ten pyszczek biedulkowy…), chociaż na ogół takiego podobieństwa nie widać. Wymiary skrapa to 21×21 cm.
Ciekawie wygląda, ale rzeczywście minimalizm totalus. Już widzę jak suwasz guzikiem po kartce przez dwie godziny uhahahahhahahahah
uhk
April 11th, 2008
Normalnie się uśmiechnęłam szeroko. 🙂
Fajny i poruszający scrap, piękne zdjęcie.
No to skoro uważasz, że nie jesteś luźna, to wyluzuj, albo co. 😉
Chociaż nie wiem po co, bo naprawdę lubię oglądać Twoje scrapy wykonane na “bezluziu” 😀
Nowalinka
April 11th, 2008
Wiesz co Tores?
Najbardziej cenię Cię za to, że widzisz w sobie to co robisz.
Tzn. to, że np. zauważasz swoje no nie wiem jak to nazwać bo to nie są wady.. tylko przyzwyczajenia?
Obawy?
I że głośno o tym mówisz/piszesz.
Szalenie mi się to podoba :*
i podoba mi się minimalistyczny scrap :*
o.
jaszmurka
April 11th, 2008
przepiękny!!!!!!!!!!! to chyba najpiękniejszy Twój skrapek do tej pory! mam nadzieję, że się uzależnisz od minimalizmu ;D
Fryne
April 11th, 2008
Jak rany, Fryne 🙂 Raczej się nie uzależnię, bo mi się ten styl owszem, podoba, ale nie do wszystkiego pasuje… Ale dziękuję bardzo za słowa uznania 😀
Jaszmurko droga, dziękuję również za to, że Ty mi mówisz głośno takie miłe rzeczy 🙂
Madzia-
April 11th, 2008
Świetny, lubię minimalizm, teraz jestem pewna 🙂
jasminowasia
April 11th, 2008
Wiesz co? Coraz bardziej mnie zadziwiasz… chciałaś spróbować chaotycznie-spróbowałaś-wyszło super 🙂 Zapragnęłaś minimalizmu i znów wyszło Ci extra!! Zazdroszczę 🙂
Zielona
April 11th, 2008
Ha.. Tores, to znaczy że nie tylko ja tak mam, ze przekładam guziki (kwiatki, koronki, cokolwiek) przez pół godziny 😉 Ale wcale nie sądzę, że to brak luzu. Źle przyklejony guzik jest mi w stanie zepsuć kompletnie kompozycję i po co? Wolę już poprzekładać 😉
Minimalizm Ci wyszedł rewelacyjnie 🙂 Ten papier zielony… mmmm.. No i zdjęcie świetne 🙂
Rae
April 12th, 2008
no wkoncu przyszłam skomentowac 😀
scrap jest swietny :)pełen minimalizm 😉
mimo ze tak malo dodatkow wcale latiej nie jets zrobic takiego scrpa- tez mam manie przekladania i dopasowyania i czesto potrzebuje zostawic coz takim czy innym ustainiem na jakis czas by worcic i stierdzic ze ejst ok lub do niczego 🙂
Truskawka
April 13th, 2008