Muszę zrobić sobie nowe pudełko na mini albumy, bo w tym co mam właśnie skończyło się miejsce. A ostatni albumik, który się zmieścił, to ten:
Baza to tagi ze Skrapińca (10×15 cm), oklejone niebieskim papierem Fancy Pants – The Daily Grind. Dodatki bardzo różne – rub onsy, tekturowe kształty, ćwieki, karteczki, stemple, moje ulubione zygzakowe wstążeczki.
A najbardziej mi się podoba ostatnia strona. Kwintesencja Toresowości.
oj, fajny, fajny
a jak patrzę na tą pogodę…O_o
lara
December 15th, 2009
Ha! A ja mogłam go zmacać 🙂 Param pam pam 🙂
pasiakowa
December 15th, 2009
jak się zaraz miło zrobiło… maleństwa, ciepło, park, spacer, mmmmmmm…
śliczny albumik!!!
coco.nut
December 15th, 2009
Bardzo fajny!
Kayla
December 16th, 2009
O rany. Ten papier jest boski. Zakochałam się w tym szlaczku z boku. Albumik bardzo delikatny i nie różowy 😉
kasza
December 16th, 2009
no ostatnia strona rewelacyjna 😀
Sliczny albumik, Zuzia bedzie miala wspaniala pamiatke 🙂
milqin
December 17th, 2009