Warsztat Tores

Ruch, ale nie Chorzów

tylko takie bieganie.
Po domu, jak to dzieci.

Ruch

Baza tekturowa ze Scrapińca (ok.10×15 cm), pomalowana farbą akrylową, postemplowana, parę skrawków papieru doklejonych. Na strzałkach z przodu crackle accent.

This entry was posted on Wednesday, September 29th, 2010 at 21:09 and is filed under Albumy, Jednobarwne, Okładki. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.

10 Responses to “Ruch, ale nie Chorzów”

Świetny albumik Toresie!
Taki energetyczny i w ogóle bardzo pozytywnie nastrajający :).

Niebiesko_Oka
September 29th, 2010
Tytuł postu mnie zaintrygował (bo ja mieszkanka Chorzowa) 😉
Album świetny, oddaje klimat wspólnej zabawy dzieciaków.
Pozdrawiam z Chorzowa:*

rudlis
September 29th, 2010
Pies się zgubił w drodze na to party- nie nadąża, biedaczek:-) świetny albumik!

Mrouh
September 29th, 2010
Bardzo fajny! Radosny 🙂

Monia
September 29th, 2010
Fajny! Zasapać się można od tego biegania, hi,hi!

Gosia S.
September 29th, 2010
coooool! :))

Domna
September 29th, 2010
Hahaha 🙂 albumik super 🙂 a wiesz, że ja dziś spojrzałam na swoją farbe pękającą koloru blue jeans i stwierdziłam, że następny albumik będzie pomazany własnie tą farbą bo mi się oklejać juz nie chce 😉

barbarella
September 29th, 2010
Spodziewałam się trzeciego dziecka na koniec, a tu zwierzę futerkowe 😀
Świetny albumik. Niby niewiele materiałów, a efekt rewelacyjny!
Pozdrawiam:-)

id.kulka
September 30th, 2010
Świetne opowieści tworzysz z papieru:) Takie albumy można oglądać i nie ziewać 🙂

Nimucha
September 30th, 2010
Zwłaszcza, że krótkie są 😉

Madzia-
September 30th, 2010

Ruch, ale nie Chorzów

10 Responses to “Ruch, ale nie Chorzów”

Leave a Reply

Szukaj

Kategorie

Archiwum

Subskrybuj