to wcale nie znaczy, że trzeba jeszcze cokolwiek dodawać 😉
Wczoraj skończyłam różne pilne prace ok. godz. 23 i już chciałam iść spać, ale nie, musiałam jeszcze coś skrapnąć, bo bym pękła. Zrobiłam więc na wyzwanie CraftArtwork – twinchies “Litery”:
A potem zrobiłam z niego większą formę, czyli ATC (hehe):
I powstało takie coś, co moja koleżanka w liceum określała jako “stwarzanie pozorów głębi za pomocą mącenia wody”.
W sam raz do mojego mini art jornala 🙂
Za chwileczkę będzie kolejny wpis – z zaproszeniem na wspólne skrapowanie!
Ale to fajne! Może też się skuszę?
Wiesz co, uśmiałam się! Masz gadane! Musze zapamiętać to o głębi!
Jyoti
August 3rd, 2011
No i wyszło super !
Nocne scrapowanie służy ci ;))))
Pozdrawiam !
Annar
August 3rd, 2011
Świetnie zamącone i w pięknych kolorach!!!
maj.
August 3rd, 2011
Hehe, ile się człowiek musi namęczyć, żeby coś powiedzieć, ale nie za wiele, ale żeby mądrze wyglądało:-) Bardzo fajnie wyszło to mącenie z literkami czerwonymi w tłumie białych:-)
Mrouh
August 3rd, 2011
Super ABC, jak drugie dno i czytanie między wierszami 🙂
JaMajka
August 4th, 2011
Ale jednak musi być głębia żeby wpaść na pomysł zrobienia takiego czegoś małego i sprytnego. Protestuję przeciwko spłycaniu 😉 🙂
Nimucha
August 4th, 2011
“albo coś” nieźle wyszło 😉
Matilde
August 5th, 2011