Moje bratanice, Marianna i Alicja, mają odpowiednio rok z kawałkiem i cztery dni. Jak łatwo się domyślić, była okazja, żeby poszaleć z różem (jeszcze bardziej niż zwykle) i zrobić karteczki cukierkowate dla małych jubilatek (czy nowo narodzonego noworodka określa się mianem jubilata?). Zrobiłam kartki sztalugowe z malutkim bodziaczkiem (z TEGO zestawu ze Stempell&Kartoon) w roli głównej.
Dla Marianny:
I dla Alicji (moim zdaniem to jest Alusia):
Na “tabliczkach” na froncie kartek napisałam krótkie życzenia.
Zrobiłam też kolejne ślubne pudełko, aaa, zapomniałam, że mam je obfocić przed wydaniem zamawiającemu!!! Lecę!
*cudne określenie pożyczone od “Bachor magazyn”
Bardzo fajne! Podobają mi sie te buciorki i kokarda w ramach stopera dla góry 🙂
Drycha
May 23rd, 2012
Czaderskie są obydwie 🙂
pasiakowa
May 23rd, 2012
Śliczności! Ale dwóch maluchów z taką małą różnicą wieku nie zazdroszczę, no chyba że to prawdziwe aniołki. 🙂
IWA
May 23rd, 2012
One nie są siostrami 😀
Madzia-
May 23rd, 2012
ufff, całe szczęście, że nie są siostrami 😉
a karteczki śliczne obydwie!!!! i fajnie masz z dziewczynami w rodzinie, możesz tego różu bezkarnie używać… u mnie prawie same chłopaki 🙂
coco.nut
May 23rd, 2012
Słodkie, mi osobiście podobaja się malutkie buciki jako “powstrzymywacze”
qrcza-k
May 24th, 2012
słodkie, buciki urocze
kachna
May 27th, 2012