Warsztat Tores

Szkolny strój galowy moich dzieci pasuje idealnie do papierów z kolekcji “Zakochany Holmes” UHK Gallery. Dobrze, że mam tego papieru duże zapasy, bo szkolnych okazji jeszcze trochę przed nami. Karty wycięłam więc z “Zakochanego Holmesa” oraz “My Dear Watson”, a dodatki to craftowe tagi z Zielonych Kotów i naklejki Simple Stories.

Powinnam się już wciągać w klimaty bożonarodzeniowe (jakieś kartki wypadałoby zrobić), ale mam jeszcze ciągle zdjęcia z wakacji do “zakoszulkowania” i zima mi jakoś nie leży.

System scrapbookingu kieszonkowego, albo tak zwanego Project Life (znak handlowy zastrzeżony, stąd nazwy alternatywne) ostatnio całkiem mnie wciągnął. Tzn. zakupy kart do PL wciągnęły mnie już dawno, ale ostatnimi czasy wreszcie jakoś ruszyłam poważniej z robieniem koszulkowych stron. Po zrobieniu kilku stron z mniejszą ilością zdjęć zmierzyłam się wreszcie z fotograficzną dokumentacją dwutygodniowego pobytu w Ustce – wybrane zdjęcia zmieściłam w dziewięciu koszulkach, a z niektórych stron jestem nawet całkiem zadowolona 🙂

Materiału wyjściowego jest dużo, więc zdjęć tutaj też będzie dużo, chociaż pokazuję tylko niektóre strony i kilka kart w zbliżeniach.

Strona startowa, na której umieściłam większość zdjęć z tych kilku chwil słońca, które udało nam się złapać:

Karta od Family Portraits (większość wykorzystanych na tych stronach to właśnie karty od nich) plus naklejki i enamel dots:

Atrakcje promenady:

Zbieranie muszelek:

I jeszcze więcej atrakcji:

Dużo spacerów po plaży:

I jeszcze w innej kolorystyce – wizyta w parku “Megalandia”, nazwy wyjaśniać chyba nie trzeba 🙂

Na razie tyle. Karty z pozostałych wyjazdów w najbliższym czasie, chociaż naprawdę, mało co jest tak upierdliwe w fotografowaniu, jak te karty w koszulkach. Nawet, jak się je powyjmuje, to i tak światło się okropnie odbija w zdjęciach, w ogóle dramat.

Ale strony robi się bardzo przyjemnie i oprócz dokumentowania takich zdarzeń, z których mam więcej fotek (bo do dokumentacji codziennej/tygodniowej to mam calineczki i smasha) – mam wielki plan na projectlifowy grudniownik…

Bardzo dużo czasu minęło od powstania pomysłu na te obrazki do ich rzeczywistej realizacji – zupełnie nie wiem, czemu, skomplikowane przecież nie są, ale może musiały swoje odczekać po prostu.

Minął rok, od kiedy wróciłam do codziennego calineczkowania. Nadal bardzo lubię tę zabawę.

W październiku wpadł mi w ręce papier craftowy i takie właśnie tło mają październikowe kwadraciki. Trochę więcej rysowania. Oraz jesień, pokemony i ból głowy.

Rozjaśniamy trochę listopadowe mroki – nowy temat na wyzwanie w Scrapki Wyzwaniowo to “Lightbulbs – Żarówki”. Zajrzyjcie na bloga wyzwaniowego, zobaczcie, jakie różne są żarówkowe prace zespołu.

Ja zrobiłam taga, a żarówka to tekturka zembossowana na złoto. Papiery – nowa kolekcja 7DotsStudio “Cotton Candy Dreams”:

Zapraszamy do wyzwania!

Kolejna odsłona naszej zabawy na blogu UHK Gallery – moja Feminka z października jest taka zaspana i piżamowa jak ostatnio ja.

W sklepie ZieloneKoty.pl, z okazji jego pierwszych urodzin, mają miejsce rozmaite promocje oraz zabawy. Teraz właśnie ruszyło wyzwanie na stworzenie pracy ze swoim ulubionym produktem, zakupionym w Zielonych Kotach. Ja zrobiłam kolejną żurnalową stronę z użyciem zestawu małych masek Tima Holtza – uwielbiam te maski, są niewielkie, poręczne, mają bardzo uniwersalne wzory, pasujące do wielu prac.

Zapraszam do zabawy, nagrody są bardzo zachęcające 🙂

Z okazji pierwszych urodzin sklepu ZieloneKoty.pl – urodzinowa babeczka z życzeniami:

Sto lat!

Piękny był wrzesień w tym roku, mimo dramatycznych momentów.

Łapałysmy pokemony z Hanią, czytałam książki, trochę wyjeżdżaliśmy:

A co u Was?

Październik na blogu Scrapki-wyzwaniowo jest leśny: mszysty, paprociowy, zielony, liściasty… Zapraszamy do tworzenia prac z motywem/tematem lasu i zgłaszanie ich na wyzwanie 🙂 Mój scrap ze zdjęciem maleńkiego kawałka lasu, który mam w szklanej kuli w domu: