Ciało

2015-07-07

Przerwa w relacji z twórczości wrocławskiej – dziś wrzucam wpis z cyklicznej zabawy “Kawy i Nożyczek”, tym razem na temat “Ciało”. Pomysł miałam od początku, tylko trudno mi było zamknąć to w jakiejś plastycznej formie, w końcu wyszło tak dość prosto, ale chyba mniej więcej wiadomo, o co chodzi: że ciało jest ważne. I dobre. Miłe, przyjemne, pożyteczne.

Ciało

Większa wersja: KLIK.

Wymagany element recyklingowy – metka ubraniowa z pasującym opisem:

Ciało

Ciało

Miniony właśnie weekend spędziłam na absolutnie cudownym, twórczym, towarzyskim i radosnym zlocie craftowym we Wrocławiu, gdzie miałam m.in. okazję poprowadzić nieduży pokaz (a bardziej wykład) na temat doodlingu/rysowania mandali, oraz przede wszystkim spędzić wiele fantastycznych godzin na siedzeniu i skrapowaniu z mnóstwem świetnych osób – nagadałam się przez te trzy dni tak, że do dziś chrypię. Było jak zwykle świetnie, natworzyłam różności, tym razem przede wszystkim art journalowych – zacznę od dwóch wpisów na rozbieżne tematy.

Strona o kawie – z kubeczkiem wyciętym z ulotki McDonaldsa, tło z gelatosów, stemple Finnabair.

Art journal page about coffee: gelatos on backgrounds, Prima/Finnabair stamps.

Kawa

I’m linking it to Simon Says Stamp monday
challenge “Coffee or tea?”

I druga karta w innym klimacie – na wyzwanie Anai z bloga Pomorze Craftuje “Emocje”. Zazwyczaj w moich pracach pojawiają się emocje pozytywne, tym razem troszkę poszłam w inną stronę, moja praca ilustruje złość:

Zlosc

Tło również z gelatosów, a na górze stemple, maska, naklejki.

anai

Album ścinkowy

2015-07-01

Oglądałam ostatnio album, który dziewczyny z poznańskiego Koła Gospodyń Miejskich i Podmiejskich zrobiły dla Michelle i jej synka – i się zachwyciłam. Był to album bardzo śmieciowo-ścinkowy, porwany, poszarpany, pochlapany, na luzie, cudny. Oczywiście odczułam natychmiastową potrzebę zrobienia sobie podobnego, no i zrobiłam – z ulubionymi fotkami z zeszłego roku. Baza to głównie koperty, które jakieś dwa czy trzy lata temu pomazałam i poprzeszywałam, bo miałam jakiś plan, ale nie wyszedł, i dopiero teraz się doczekały. A okładka jest z tektury.

Ulubione

Napisy pochodzą z napisowych pasków z kolekcji Loft i Celebration z UHK Gallery.

Ulubione

Ulubione

Ulubione

Ulubione

I nagle pojawiają się dwie strony nadmorskie – w sam raz na nowiutkie, lipcowe wyzwanie w Scrapki-wyzwaniowo 🙂 Wprawdzie moja “oficjalna” praca na to wyzwanie będzie pokazana dopiero 15 lipca, ale ponieważ morze uwielbiam, to całkiem możliwe, że takich prac w lipcu będzie jeszcze więcej:

Ulubione

Ulubione

Ulubione

Ulubione

Zajrzyjcie na bloga Scrapki-wyzwaniowo, pozachwycać się morskimi pracami projektantek i sprawdzić, jakie super nagrody czekają!

A wracając do mojego albumu, jeszcze kilka stron:

Ulubione

Ulubione

Ulubione

I parę szczegółów:

Ulubione

Ulubione

Ulubione

Wiem, że taki styl nie każdy lubi, bo jest bałaganiarski i niekoniecznie “ładny”, ale ja go uwielbiam, cudownie mi się pracuje nad takimi stronami i na pewno będą kolejne albumy – tak naprawdę do jest już kolejny, ale to niespodzianka i pokażę w przyszłym tygodniu, jak trafi do odbiorcy 🙂

Lubicie ścinki?

Tak jakoś mniej więcej raz na rok ktoś chce ode mnie ślubnego pudełka na jakiś ślub. Raz na rok to jest częstotliwość, z którą jestem w stanie się zgodzić na wykonanie tegoż, więc zgodziłam się i teraz. Pudełko wyszło tym razem takie:

Ślubne

Na wieczku tradycyjnie kartka z miejscem na życzenia:

Ślubne

Jak zwykle z papierów UHK Gallery – cały czas nieśmiertelne, zachomikowane na taką okazję Cynamony (ale już widzę, że z Celebration też by wyszło pięknie).

Ślubne

Ślubne

Moje czerwcowe domki bardzo kolorowe, chociaż pod rozgwieżdżonym niebem.

Domki czerwiec

Majowe domki zgłoszone do zabawy można zobaczyć TUTAJ – i zgłosić też swoje na czerwiec, zapraszam 🙂

Albumy prezentowe

2015-06-18

Cynkowy sposób na albumy tak mi się spodobał, że zrobiłam jeszcze dwa tą samą metodą i oczywiście na papierach UHK Gallery (głownie Celebration 1 i 2, trochę Parisów i innych).

Pierwszy malutki i gruby (15×15 cm, sześć kart w środku), wygląda jak pudełeczko – w prezencie dla mojej bratanicy Alicji. Bez zdjęć, Ala sobie z rodzicami wklei własne.

Alicja

Tu widać, jaki jest grubiutki:

Alicja

W środku gładkie karty oklejone na brzegach ozdobną taśmą:

Alicja

Alicja

A w charakterze ozdoby mój stały zestaw albumowy: ramka, tekturka i kwiatek.

Alicja

Alicja

Alicja

(Kwiatki mają akurat taką grubość, jak odległość między kartami i bardzo ładnie utrzymują całość w równym ułożeniu – trzeba tylko pamiętać, przyklejając ozdoby do kart leżących naprzeciwko siebie, żeby ozdoby na siebie nie zachodziły, bo się zgniotą nawzajem.)

A drugi album jest większy (15×20 cm) i cieńszy – tylko cztery karty i po pół centymetra odstępu między nimi, a nie centymetr jak w poprzednim – bo od razu zakładałam płaskość ozdób. To prezent dla mojej dalszej krewnej, powiedzmy, że cioci – żeby miała w jednym miejscu zdjęcia całej rodziny. Jest też jeszcze bardziej ascetyczny.

Ciocia

Ciocia

W środku duże zdjęcia i małe ozdoby – tylko wycięty dziurkaczem brzegowym pasek plus tekturka z Wycinanki:

Ciocia

Ciocia

No i podpisy do zdjęć, bo niektórych osób ciocia nie zna osobiście:

Ciocia

Taki album z okładką oklejoną płótnem i z wklejonymi kartami jest moim zdaniem szalenie elegancki, a wbrew moim obawom, wcale nie bardzo pracochłonny, najdłużej trwa docięcie wszystkiego na wymiar. Jeśli mielibyście okazję być na warsztatach albumowych u Cynki to skorzystajcie koniecznie, bo warto!

Róż i róża

2015-06-16

Dwie żurnalowe stronki.

Jedna – bo testowałam nowe akrylówki, i okazało się, że to, co się nazywa red jest w rzeczywistości magentą, ale czy to źle? 🙂

Czytanie

A z zawijasków z pasty strukturalnej wyszła mi para, więc dokleiłam filiżankę (a na filiżance dekorek pomalowany metalicznym gelatosem – nie miałam pomysłu na te metaliczne, bo raczej nie lubię połysku, ale o, do kolorowania tekturek się sprawdza chociażby):

Czytanie

I druga, bo chciałam spróbować jeszcze raz zrobić stronkę napisowo-kwiatową, i ta mi wyszła lepiej niż pierwsza:

Róża

Róża

Oraz zrobiłam dwa albumy bardzo śliczne i eleganckie! Coming soon 🙂

Na blogu scrapki-wyzwaniowo temat na czerwiec jest bardzo prosty: Damask. Należy po prostu użyć damaskowego wzoru w dowolny sposób i w dowolnej pracy – hulaj dusza, a nagrody czekają (naprawdę warto spróbować)!

Damask

Moja praca to wpis art journalowy z sukieneczką origami:

Be the hero

Sukieneczka ma błyszczące skrzydła:

Be the hero

I motto:

Be the hero

A większa wersja TUTAJ.

Damaski, jak widać, są wzorami na papierze w tle i na sukience, a także na taśmie ozdobnej. Na pewno każdy z Was ma chociaż jedną rzecz (stempel, papier, taśmę, maskę, wstążkę…) z tym motywem – jest czas do końca czerwca, zgłaszajcie swoje prace w TYM POŚCIE na blogu Scrapki-wyzwaniowo.

Na niebiesko

2015-06-14

I świątecznie – czyli “Kartki świąteczne na okrągło”. Czerwcowa ma być jednokolorowa, wybrałam niebieski, bo ma dużo odcieni i pasuje do zimy.

Śnieżynka

Śnieżynka jest zembossowana błękitnym pudrem, a napis – takim granatowo-błyszczącym:

Śnieżynka

Czyli jeszcze jeden album na papierach UHK Gallery “Celebration”, które są jeszcze lepsze, niż były Sklepy Cynamonowe, a wydawało się, że to niemożliwe. Tym razem album zrobiłam dla mojego brata i bratowej, na dziesiątą rocznicę ślubu.

Rodzina

Rodzina

Większa wersja okładki: KLIK.

Ozdób niedużo, głównie paski wycinane brzegowym dziurkaczem i trochę naklejek:

Rodzina

Rodzina

Rodzina

Detale:

Rodzina

Rodzina

Rodzina

Rodzina

A w produkcji już kolejne albumy 🙂