Trzeci skrapek minimalistyczny.
Ja wiem, że ten pierwszy był najbardziej stylowy i klimatyczny. A następne to takie moje eksperymenty. I wykorzystałam wreszcie zdjęcia, które lubię, a których jakoś nie mogłam inaczej ugryźć. Dzisiaj skrapek z jedynym zimowym zdjęciem Hani. Całość może mało zróżnicowana, ale spokojna i mnie się to podoba. A na dodatek taki trochę inny, nowy journaling, i nie chodzi mi o charakter pisma.

Śnieżynka

PS. Zmieniłam ustawienia bloga, komentarze powinny się teraz pokazywać od razu (chyba, że zawierają jakieś linki), mam nadzieję, że to działa.

6 Responses to “Do trzech razy sztuka”

  1. bardzo ladny 🙂

    joanna

  2. bardzo ładnie wychodzą Ci te skromne skrapy, zresztą papier jest już wystarczająco ozdobny 🙂
    Hania jak zwykle.. pocieszna 🙂

    xiazka

  3. ojej! chyba już działają te komentarze 🙂 od razu się wyświetlają 🙂

    xiazka

  4. Mi sie żurnaling bardzo podoba, ale sama jakos nie bardzo wiem co napisać, żeby sens miało i ładnie wyglądało, nie umie się wyrażac jakos górnolotnie,a jak tak normalnie napisze to jakos mi dziwnie…

    uhk

  5. Podoba mi się połączenie kolorów. A Hania w tym paltku wygląda po prostu uroczo:)

    Makówka

  6. kurcze nie wiem dlaczego ale ten mi sie ze wszystkich najbarziej podoba 🙂 i fotka przesłodka jest 😉

    magdalena

Leave a Reply