Z powodu remontu jestem zmuszona spakować cały swój dobytek, również skrapowy, w celu przeniesienia go do mieszkania zastępczego. Spakowałam. Część.

Spakowane

Okazało się, że mam cały kojec skarbów 😉 i jeszcze skrzyneczkę… a oprócz tego całkiem sporo gratów zostało luzem. Przez rok trochę się tego nazbierało, hehe. Po remoncie wprowadzam się ze skrapami do małego pokoiku, dotychczas Haniowego, gdzie jest piękna szafa – ale będzie układania 😀

Przy okazji pakowania znalazłam oczywiście rozmaite skarby, m.in. album, który dla mnie zrobiły moje ukochane przyjaciółki na któreś tam urodziny. Oglądam go i sikam ze śmiechu – postaram się zrobić fotki i pochwalić się tym specyficznym dziełem.

No i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu, po przeprowadzce, uda mi się coś wreszcie skrapnąć, bo już brakuje mi tego okropnie!

15 Responses to “Spakowana”

  1. czuję się rozgrzeszona!
    “idę ” na zakupy! Moje róznosci zapełniłyby góraaa połowę tego kojca:)

    a.batory

  2. O rany! Ja jednej czwartej tych skarbów nie mam 🙁 ładne zbiory. A największy skarb to i tak Hania 🙂

    cwasia

  3. Czyżbyś była na etapie “dzieci nie potrzebują własnych pokoi skoro mają takie piękne albumy”?
    😀

    Kayla

  4. Kayla 🙂
    Hania dostanie pokój, w którym była nasza sypialnia, nasza sypialnia przeniesie się do dotychczasowego salonu, a salon – do hm… “gabinetu”. Z tego prosty wniosek, że mój “gabinet” musi się przenieść do dotychczasowego pokoju Hani 😉 Pokoiku. Niecałe 7 m2, ale prawie połowa z tego to szafa 😉

    Madzia-

  5. Haha, najbardziej podoba mi sie mina Hani – wygląda tak jakby mówiła : Mój kojec i wszystko co do niego trafia też jest moje! 😀 Widzicie te wszystkie skarby? Zaraz sie do nich dobiorę 😉

    Nowalinka

  6. skarby wszystkie super:D
    (Hanię włączając;)

    lara

  7. ależ tego masz! oby szybko zleciał remont :*

    nulka

  8. O mamusiu… no to nie mam już żadnych (ale to żadnych) wyrzutów sumienia! ahahah

    Tores po prostu mnie onieśmieliłaś tym widokiem…

    Hania wygląda super 🙂

    Jaszmurka

  9. o matko! Ileż skarbów, Magda czy nie uważasz że masz czegoś za duzo, chetnie przygarne..

    Niebiesko_Oka

  10. Ja nie uważam, że mam czegoś za dużo, ale mój mąż tak właśnie myśli 😉

    Madzia-

  11. kurde powiedz ze poukładałas tam puste pudełka zeby tylko nas doprowadzic do zawału…. 😀
    Hani aboska.. wyglada jak by mówiła” no i wysiudali mnie z kojca ,ale nic to ja odbiore im ich łózko” :D:D:D
    zycze szybkiego i udanego przebiegu remontu…

    yoasia71

  12. Pudełka puste nie są (wieeelki wór pustych pudełek, niezbędnych mi do życia, powędrował do piwnicy), ale przyznam się, że w tym żółtym, największym, są głównie rzeczy do decoupage, czyli serwetki, pędzelki i inne dobra. Chociaż zamierzam je już zaraz wykorzystać do skrapowania 🙂

    Madzia-

  13. o masakra!!! i hania minkę ma piękną 🙂 i znam skądś tę lalę 🙂

    a mam pytanie co do kojca haha bo własnie jeste
    m na etapie szukania i kupowania. czy polecasz ten który posiadasz? dla hani oczywiście nie dla scrapowych szpargałów 😉 i czy jak bys miała jeszcze raz kupować wybrałabyś ten sam model? czy jakiś inny??

    ot tak troszkę z nieba mi spadłaś 😉

    i oby remont szybko się skończył 🙂

    magdalena

  14. Magdalena – ja ten kojec dostałam w prezencie po koleżance, więc nie kupowałam i nie mam pojęcia, czym się różnią poszczególne modele. Ale ten co mam jest w porządku (niestety, nie sprawdzę Ci, co to za firma, bo już jest zapakowany i w piwnicy), stabilny, duży, Hania się uwielbiała w nim bawić obijając się o te siatki. I kiedyś na jakimś wyjeździe też w nim spała.

    Madzia-

  15. No no 🙂 tylko pozazdrościć 🙂 narzędzi do scrapowania a nie remontu. brrrrrrrrrrrrr :/
    A Hania boska, jak ja widziałam ostatni raz (i jedyny jak na razie) to była taaaaaka malutka 🙂

    Barbarella

Leave a Reply