Przeglądałam swoje skrapy i wpadły mi w oko dwa ze zdjęciami ze spaceru – TEN i TEN. Jakieś takie podobne mi się wydały, pastelowe i małe, postanowiłam resztę fotek z tego dnia podobnie ogarnąć, i powstał albumik. Dłubałam go tydzień, już mi się w końcu znudziło, dlatego okładka, którą robiłam na końcu, jakaś taka nie bardzo wyszła chyba. Ale poza tym jest ok, grubiutko i pastelowo. Albumik ma siedem kartek, czyli 14 zdjęć na nich, plus dwie okładki, ale wyszedł taki gruby, że musiałam kółkami spiąć, chociaż w zamyśle miał być zbindowany.
Okładka:
Kilka stron:
Na ostatnim zdjęciu z brzegu widać efekt działania mojego nowego puncherka brzegowego.
śliczny albumik!!! a okładka pasuje do reszty, więct jest też ok 🙂
coco.nut
June 13th, 2009
czadowy!!!!!
strasznie mi się podoba! a Hania na zdjęciu z łapką zasłaniającą oczko – cuuuudna!
k_maja
June 13th, 2009
piękny!
super zdjęcia, a jak oprawione…!
podziwiam
aulik
June 13th, 2009
Fajnie wyszedł, a jakie foty cudne…
No i dobrze, że napisałaś o tym brzegowym hehehehehhe
uhk
June 14th, 2009
Kolorystyka nie moja zupełnie, co tu będę kryć, ale całość mi się podoba 🙂 Świetne zdjęcia (czemu ja tak ślicznie w tej ciąży nie wyglądam?), wszystko jest spójne i takie.. lekkie? Idealnie kojarzy mi się właśnie ze słonecznym, beztroskim dniem.
Rae
June 14th, 2009
fajny 🙂
i spacer i album i zdjecia i Twój brzunio :))))
filka
June 14th, 2009
Bardzo przyjemnie się go ogląda 🙂 Śliczne fotki 🙂
Zielona
June 14th, 2009
Fantastyczny, ciepły albumik Ci wyszedł 🙂
pasiakowa
June 14th, 2009
Albumik mega cuuudny!!! 🙂
Zdjęcia ślicznośiowe!
Niebiesko_Oka
June 14th, 2009