Michelle zaprosiła mnie do wymiany – oskrapowałyśmy nawzajem swoje zdjęcia i dołączyłyśmy pudełeczka przydasiów, ja dla niej – brązowe, ona dla mnie – zielone (aach, jakie CUDNE filcowe kulki dostałam, może ktoś mnie nauczy, jak z nich zrobić zawieszkę do komórki?). Zrobione przeze mnie pudełko było kompletem do kartki z kluczem i wyglądało tak:

Klucz

A skrap ze zdjęciem Dharmy wyglądał tak:

Dharma

A skrap zrobiony przez Michelle, ze zdjęciem Zuzi bardzo szczęśliwej z powodu stania na własnych nogach, wyglądał tak:

Stanę

Bardzo dziękuję za zaproszenie do wymiany, strasznie takie zabawy lubię, ogromnie mnie inspirują, no i po prostu – kocham niespodzianki 🙂

W sprawie kompletów to jeszcze nie koniec, właśnie powstał kolejny, tym razem szaroniebieski, ale pokażę jak dotrze do odbiorcy. A zielono też jeszcze będzie, tylko uporamy się z zapaleniem uszu u pewnej niedużej osoby :/

One Response to “Wymiana skrapowo-pudełkowa”

  1. aż mi ślinka pociekła na jakąś wymiankę; Twoje pudełko wygląda cudnie; świetnie Ci wychodzi ozdabianie samymi stempelkami; mnie to jakoś tak się nie udaje;

    moriony

Leave a Reply