Zimowy album dla ochłody (no powiedzmy, że jest z czego się ochładzać).
Papiery “Śnieżna Rae” odleżały swoje i wreszcie idealnie dopasowały się do zimowych zdjęć Antosia, Haniowego kuzyna. Album 15×20 cm, siedem kart, na bazie z beermat (ze Skrapińca oczywiście), z minimalną ilością dodatków (wreszcie wykorzystałam te świetne stemple “kody”, kupione pół roku temu w Craft4you), a i tak wyszedł taki gruby, że nawet na sprężynie 3 cm ledwo się zmieścił. Pokazuję kilka stron, bo one do siebie bardzo podobne, nudne trochę właściwie.

Zima

Zima

Zima

Zima

Zima

Zima

Mam do pokazania jeszcze jeden album, jeszcze grubszy i jeszcze nudniejszy (mimo, że bardziej kolorowy).

3 Responses to “Dla odmiany – zima”

  1. Oj, nie zgadzam się!
    Album jest cudny po prostu!
    Wiem co mówię, bo miałam przyjemność oglądnąć go na żywo :).
    Jest fantastyczny. Zdjęcia i papiery, oraz wszelakie dodatki idealnie dopasowane. Zdjęcia niestety nie oddają jego pełnego uroku.
    Magda- Twoje albumy są super!!!

    Niebiesko_Oka

  2. Gdzie tam nudny, świetny jest! Wspaniale zgrane kolorki zdjęć, dodatków i papierów, to Twoja specjalność:)

    Monia

  3. A co Ty opowiadasz?! Album jest akuratny w temacie i piekny w wystroju.

    hela maria pipień

Leave a Reply