Lifcik pięknego skrapa Moriony (TEGO), w lustrzanym odbiciu, bo jak już wybrałam zdjęcia, to one się musiały znaleźć po lewej stronie – kompozycyjna zasada, że człowiek na zdjęciu ma mieć przed twarzą przestrzeń, jest silniejsza ode mnie.
PS. Mam zaczęte dwa kolejne skrapy (i pomysł na trzeci), pudełko, shadowboxa i okładkę do albumu na kolaże, zimowy albumik na szczęście skończyłam i mogę myśleć o kolejnym 😉
Boże daj mi choć 1/10 pracowitości Toresa!!!!!!!
Podoba mi się “trochę różowy” 🙂
uhk
February 20th, 2012
No i pewnie, że twarzą 🙂 Ode mnie też silniejsze, pocieszę Cię 🙂
A poza tym fajnie wyszło 🙂
Rae
February 20th, 2012
no i super ci wyszło 🙂 a ze zdjęciami mam tak samo 😀
Moriony
February 20th, 2012
świetny scrap:)
Ludkasz
February 20th, 2012