Nie wiem, czy jestem jakaś “naprawdę”. Raczej wydaje mi się, że trudno określić dokładnie czyjąkolwiek osobowość, a co dopiero własną. Ale można się przyjrzeć bliżej, prawda? W towarzystwie “Kawy i Nożyczek” będziemy sobie cały rok żurnalowały autotematycznie, a na razie przygotowałam śliczną tekturową bazę, o:
Większa fotka – KLIK.
A jeszcze z okazji początku roku zrobiłam sobie noworoczną suknię z pozytywnym przesłaniem na 2015 rok:
Większa fotka TUTAJ.
Bo suknie to też fajny temat, jak domki.
A co do domków, to jeszcze się pojawi coś ciekawego 🙂
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Jak zwykle cudnie Ci wyszło i to chyba niewielkim kosztem, bo wydaje mi się, że głównie wykorzystałaś tu ścinki (do sukni też – prawda?).
magdalenardo
January 2nd, 2015
Przyznam, że kwestia kosztów nie jest kluczowa w moich pracach, bo nie na sprzedaż je robię 😉 Ale owszem, jak najbardziej to wszystko ze ścinków, uwielbiam ścinki 🙂
Madzia-
January 2nd, 2015
okładka albumu fantastyczna, patchworkowa…patrząc na nią pomyślałam, że właśnie tyle można powiedzieć o sobie, że składamy się z przeróżnych cząstek, skrawków, ścinków…
suknia piękna!
Urtica
January 2nd, 2015
Urtico, taki mniej więcej był mój zamysł przy tej okładce ze ścinków 🙂
Madzia-
January 2nd, 2015
okładka bardzo mi się podoba 🙂 co do sukni i przesłania na ten rok, to na pewno będzie dobrze :)pierwsze półrocze podsumujemy we Wrocławiu na zlocie ahaaha :).
Kreatywna Uliczka
January 2nd, 2015
w prostocie siła…piękna okładka:)
Ania S
January 4th, 2015
Urtica jak zwykle ukradła mi myśli i zdania, które chciałam napisać… 🙂
więc pozostaje mi tylko podłączyć się pod jej komentarz.
Eliza
January 5th, 2015