Czyli grupowa sweet focia z tegorocznych, już 17. Dolnośląskich Warsztatów Craftowych, oskrapowana od razu na miejscu wg zadanej przez organizatorkę mapki. Zupełnym przypadkiem miałam ze sobą kieszonkową katapultę do kruszenia muró…aaa, wróć, miałam ze sobą dziurkacz heksagon!

Tak sobie zapozowałyśmy pod drzewkiem, a Oshin pstryknęła z selfie sticka.

Dodałam dużo napisów z naklejek, bo mam pasujący zestaw:

Naprawdę nie wiem, jak to jest możliwe, że w ciągu tych niecałych trzech dni we Wrocławiu ja zdążę zrobić tyle LOsów…

Leave a Reply