Kiedyś robiłam bardzo dużo LO (layoutów, kiedyś nazywanych scrapami – mam tu na blogu 518 wpisów z tagiem “scrapki”, więc), ale w ostatnich latach jakoś przestałam, a już zwłaszcza przez ostatni rok, kiedy głowę zajęło mi zupełnie co innego (właśnie minęła rocznica mojego wpadnięcia w króliczą norę zwaną kpopem. Niczego nie żałuję.) . Ale mam taką tradycję, żeby jednak zrobić w roku przynajmniej jednego scrapa, mianowicie z moim własnym zdjęciem z dnia kolejnych urodzin. Tym razem postanowiłam połączyć scrapa urodzinowego (lat 48) z odtworzeniem jednej ze swoich starych prac, takiej mocno autoportretowej (jest to jedno z wyzwań z okazji tegorocznego Dnia Scrapbookingu na naszej grupie ScrapElektrownia na FB). TUTAJ jest post z pierwszą i drugą wersją tego LOsa (pierwsza z roku 2009, druga z 2015). A teraz powstała trzecia, niby podobna, ale jednak zupełnie inna.

Większa wersja TUTAJ

Leave a Reply