Czyli taka strona art journalowa zrobiona praktycznie wyłącznie przy pomocy tuszów Distress – więcej na ten tema na blogu ZieloneKoty.pl, a stronka wygląda tak:
A teraz jadę na ferie i mam zamiar przez tydzień leżeć i czytać, bo jeść mi dadzą, a dla dzieci będzie bawialnia 😉
Ewentualnie pójdę na nordic walking.
Ale spakowałam też kredki…
No proszę, niby tylko szast-prast tuszem, a JAKI efekt!!
Do KaeM
February 5th, 2016
Szczera prawda!Udanego odpoczynku!
Umbrella
February 5th, 2016
Leż i czytaj Toresku :). I jestem pewna, że te kredki tak nie będą sobie bezczynnie leżeć :). Pozdrowienia!
maj.
February 7th, 2016
Bardzo fajna strona 🙂
Matilde
February 20th, 2016