Dostałam sowy od Cwasi! No jak ja się nie spodziewałam! Po prostu wyjmuję ze skrzynki pocztowej paczuszkę, a tam sowy! Takie:
Są przesłodkie! A już ten pisklaczek jest naprawdę mega pisklaczkowy, rozczulający na maksa.
Sowy przywiozły ze sobą całą masę skrapowych drobiazgów (w tym Cwasine upgradowane guziki!) oraz prześliczną kartkę:
No i za co to wszystko? Za nic, po prostu tylko dlatego, że Cwasia dobrą kobietą jest i się ucieszyła, że pochwaliłam pisklaka na jej blogu… Po prostu szok, szok, człowiek Magda się nie spodziewał takiego prezentu Chciałam powiedzieć, że ogromnie dziękuję i jest mi tak niesamowicie miło i ciepło, czyż to nie jest optymistyczne, że są na świecie ludzie bezinteresowni? Nawet, a może zwłaszcza – w drobiazgach? Wielkie buziaki!
Cwasia to niesamowita osóbka jest- trzeba jej to przyznać
(bez 7 zdań).
Cudny niespodziewajkowy prezent

Ptaszory razem wyglądają bosssko
Jaszmurka
September 15th, 2008
Noooo, super sowy Cwasiowe, tez je podziwiałam od dłuższego czasu

Kartka ma świetne kolorki, bardzo “Nowalinkowe”, bardzo
A guziorki to juz w ogóle full wypas są, podziwiałam na całego
Nowalinka
September 15th, 2008
cwasia
September 15th, 2008
sówki ślicznościowe,
a guziki cwasiowe wymiatają na maksa
Niebiesko_Oka
September 15th, 2008