Znaczy – fajna ta moja okładka, tylko trochę kurde nudna.
Zrobiłam okładkę na kolejną partię małych skrapów Haniowych – kolory są na wyzwanie na blogu Simona, a układ wg czerwonej kartki, bo wyjątkowo mi się spodobał, a całość na dodatek na ekspresowe wyzwanie Uhk “Szwy i distress”. I tak wszystko niby ok, tylko nudne do obłędu. Nie wiem, jak ja to robię, że wszystko mi takie samo wychodzi? Aha, dodałam te kwiatki na górze, żeby zamaskować plamy po głupim kleju, to chyba powinnam coś w lewym dolnym rogu dołożyć, co?

Brąz i róż

Mam pomysł na okładkę albumu “Book of me”, z dosyć konkretnym obrazem muru i ogrodu za nim, ale chciałabym, żeby to było takie trochę mroczne i mocno niedosłowne – i oczywiście boję się, że znowu wyjdzie mi posłodzone i odlinijkowe… Chyba pójdę się poinspirować do Finn i Anai. Do Agnieszki-Anny się boję.

*Z czego to cytat?
Konkurs jest z nagrodą, kto pierwszy odpowie prawidłowo dostanie mini pudełeczko, oczywiście nudne, ale za to w wybranym przez siebie kolorze i z jakimiś przydasiami w środku.

17 Responses to “Fajny ten mój Pinokio, tylko trochę drewniany*”

  1. Czyzby “Bajki dla potłuczonych”?

    mamami

  2. Siostro! 🙂
    To jakiego koloru ma być pudełeczko?

    Madzia-

  3. o kurcze nie wiem…. moze różowe 😉 i na pewno nie będzie nudne 🙂

    mamami

  4. Różowe, poważnie? As you wish… 🙂

    Madzia-

  5. heheh, ja bym nie zgadła 😉

    A według mnie okladka jest ok, Nie jest wcale nudna 🙂

    barbarella

  6. o ludu juz byłam podniecona, że znów dostane brąziaki ahahahhahahaha naiwna ja…..

    uhk

  7. skecz kabaretu potem bajki dla potłuczonych 🙂

    Joasiah

  8. spoznilam się buuu

    Joasiah

  9. Madziu różowe, hihi 🙂
    Tak dla odmiany 😉

    mamami

  10. Tores uwielbiam Twój styl pisania 🙂 I Twoje poczucie humoru. Yyyy.. to tyle odnośnie wyznań. 🙂 Twoje “od linijki” też lubię.

    Gulka

  11. Ależ jestem podniesiona na duchu, że tyle osób pamięta Bajki dla potłuczonych 😀

    Madzia-

  12. nie znam tej bajki, ale tekst jest świetny 😉
    mnie tam się okładka podoba 🙂 co do lewego dolnego narożnika, to można by coś dołożyć, ale może lepiej nie dokładaj, bo wiesz – żeby nie przedobrzyć 😀

    coco.nut

  13. Dla tych, co nie znają, a by chcieli poznać: http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/skecze.php?kabaret=Potem

    Cztery części “Bajek dla potłuczonych”. Pozostałe skecze też polecam 🙂

    Madzia-

  14. Oczywiście też wiedziałam, skąd cytat, ale nie zależało mi na pudełku 😉
    Ja bym nie dawała nic na dół, ale dołożyłabym jednego niewielkiego kwiatka w przerwę między tymi, co są – byłby efekt wspinania się na kolumnę (bardzo akuratny, jeśli chodzi o rosnącą Hanię), taki bluszcz jakby. Ale zboczona jestem, jeśli chodzi o bluszcz ostatnio.

    jo

  15. e tam jo nie zależało, nie miałaś szans poprostu 😆

    uhk

  16. Asia, przecież ja wiem, że Ty wiesz 🙂 Chcesz pudełeczko, to Ci zrobię jak przyjedziesz :*

    Madzia-

  17. A ja wiedzialam i pudełko chciałam, a Ty, jo, załuj że nie chciałas bo Toresowe pudełka sa baaardzo fajowe 🙂

    mamami

Leave a Reply